No właśnie ja się martwię tym co mnie po gimnazjum czeka... Myślę o technikum... Do LO nie chciałbym się dostać... I papierów do liceum nie złoże... A wiem, że gimnazjum to jeszcze nic...
Zależy jakiego LO.... Jak masz słabe wyniki, to wiadomo że się do prymusa nie dostaniesz.
Ale są także te przeciętne liecea, gdzie ani nie ma prymusów ani nie oznacza to poniżej przeciętnej :E. Czasem klasy są podzielone na te 'lepsze i gorsze' i kwalifikacja zależy od punktów (i wybranego profilu) :E. Nie chodziłam do super liceum, gdzie trwał wyścig szczurów, ale wyniki miałam dobre bo chciałam i się uczyłam.
Powiem Ci że ważne jest aby uświadomić sobie co Cię naprawdę interesuje... przyjmijmy interesujesz się informatyką, komputerami to idź do informatycznego nie elektronicznego bo potem to jest tylko męczarnia.
Niestety czasem predyspozycje dyskwalifikują. Mnie by matma zniszczyła.