UWAGA: Należy przeczytać całość "od deski do deski" zanim podejmie się jakiekolwiek czynności tu opisane!
Trochę o sprzęcie:
Tył obudowy: GOCLEVER TAB I101 Rated 5V-2.5A max. ...
Wersja pł. gł: 2.0
RAM/ROM: 512MB/8GB
Model (WAŻNE): DISCO10
Build: generic/DISCO10/disco10/:2.2/FRF85B/eng.zjd.20110803.102037:user/test-keys
Koszt: <500PLN (real)
Brak "wibratora" 😉
Ten opis ODNOSI SIE DO TEGO SOFTU I TEGO KONKRETNIE MODELU!
Jaka cena taki sprzęt/soft - pracuję prawie wyłącznie na gentoo w związku z czym oczekiwałem po androidzie możliwości "personalizacji" (NIE GUI tylko systemu) przynajmniej takich jak w badziewnym ubuntu ale niestety system wybitnie się do tego nie nadaje mimo swoich linuxowych korzeni dodatkowo wypada raczej blado w porównaniu z takim WM6.5 który w moim tel. pracuje bez żadnych wywrotek od niepamiętnych czasów ale do rzeczy.
Jako że w czasie zapoznawania się z "oryginalnym" systemem delikatnie mówiąc "zdenerwowały" mnie nieustanne resety lub ubijanie aplikacji zaś sam system (lub jego implementacja) to jedno wielkie g... postanowiłem świadomie "utracić gwarancję" a że okazało się to - jak na razie - "opłacalną" decyzją podzielę się procedurą z innymi (nie)szczęśliwymi posiadaczami tegoż sprzętu.
Co będzie nam potrzebne:
1 nieodparta chęć utraty gwarancji
1 linux lub windows - każdy chyba ma?
1 karta microSD klasy 10 o pojemności 16GB (lub, nie testowałem: 32GB) jako sprzętowy upgrade "ROMu" (8GB też będzie ale podmiana traci wtedy trochę sens - moim zamierzeniem było aby 2-ga karta nie była już potrzebna a ew. synchronizacja danych odbywała się wyłącznie poprzez Wi-Fi: ftp,scp,... przez AP (hostapd) z laptopa lub AP z sieci domowej)
1 karta microSD klasy dowolnej o pojemności 0.5GB+ do wykonania aktualizacji
2 śrubokręty "gwiazdkowe/krzyżakowe" - dopasować końcówki do śrubek obudowy i płyty głównej
10-30 minut spokoju od pracy, żony/dziewczyny i/lub dzieci (żona/dziewczyna może się "przydać" jeśli macie krótkie paznokcie ale o tym za chwilę)
Wiwisekcja czyli "jak stracić gwarancję w pięć minut":
Wiwisekcja (w tym modelu) nie jest wymagana do zmiany/upgrade softu - jeśli waszym celem jest wyłącznie instalacja softu Tim'a należy przejść do następnego etapu gdzie zainstalujecie soft z zewnętrznej karty SD bez demontażu urządzenia.
Zmiana karty na szybszą nie będzie skutkować tym iż złom nagle i z niewiadomych przyczyn dostanie skrzydeł i będzie pracował np. 2x szybciej jak urządzenie w wyższej półki cenowej/jakościowej - oczywiście można (zależnie od zastosowań) spodziewać się poprawy wydajności gdyż instalując kartę klasy 10 (jeśli naprawdę takie będzie miała parametry) teoretycznie zwiększamy, i to znacznie, wydajność wbudowanej pamięci.
Do rzeczy: model który posiadam ma 4 zaślepki w rogach obudowy pod którymi kryją się śrubki mocujące obudowę ekranu i digitizera do obudowy urządzenia.
WYŁĄCZAMY tablet: 10 sekund (dla pewności) naciskamy przycisk power - tablet ma się wyłączyć całkowicie.
Delikatnie podważamy zaślepki aż będzie je można wyjąć - jedna z zaślepek ukryta jest pod plombą gwarancyjną - najlepiej zrobić to w miarę cienkim śrubokrętem ale należy uważać aby ich nie porysować w końcu nasz sprzęt to "funkiel nówka" renomowanej firmy 😉
Właśnie straciliście gwarancję!
Odkręcamy i wyjmujemy śrubki - przyda się namagnesowany śrubokręt.
Zaczynając od strony z przyciskami funkcyjnymi podważamy (paznokieć lub piórko od gitary - nie stosować metalu!) delikatnie ekran - niby nie ma tam zatrzasków jak w nowszych wersjach a jednak "się trzyma" - w miarę wysuwania się ekranu z obudowy przechodzimy równomiernie z obu stron (NIE podnosimy ekranu zbyt wysoko: 3-5mm wystarczy!) aż do krawędzi z resetem gdzie najprawdopodobniej zaczną się problemy gdyż znajdują się tam 3 mocowania/klejenia pod ekranem (u mnie "trzymały" tylko 2 za to mocno).
Teraz przydadzą nam się paznokcie kciuków (jeśli "wykorzystacie" żonę/dziewczynę uprzedźcie ją że zniszczy sobie lakier i być może połamie paznokcie - jeśli tego nie zrobicie sami wiecie co was czeka) którymi - nadal delikatnie - podważamy od strony przycisku resetu do czasu aż klej nie odpuści. NIE wyginamy i NIE wyrywamy ekranu: 150-400PLN "w plecy" - w momencie gdy odpuszczą te 3 mocowania ekran będzie można bez problemu unieść nad obudowę.
Po delikatnym odchyleniu ekranu od obudowy widzimy 2 taśmy łączące ekran z płytą główną - najpierw odklejamy izolację zabezpieczającą i odpinamy tę węższą (ODPINAMY a nie wyrywamy - pamiętajcie o zatrzasku!).
Od strony gniazda węższej taśmy (zasilającej) odklejamy folię ochronną płyty głównej (druga strona powinna pozostać przyklejona).
Zyskaliśmy większe pole manewru przy odpinaniu szerszej taśmy z której nie trzeba zrywać czarnej izolacji, wystarczy ją podważyć aby dostać się do zatrzasku który odbezpieczamy a następnie wypinamy taśmę.
Odkręcamy 3 śrubki mocujące płytę główną.
Po wyjęciu płyty i jej obróceniu wymieniamy kartę SD na nową (nie musi na niej być żadnego systemu plików) - oryginalnie jest tam SanDisk klasy 6 ale testy wskazują że nie ma prawa do takiego oznaczenia.
"Pierdzenia" z głośników pozbywamy się poprzez oddalenie kabli głośnika od karty Wi-Fi (przesuwamy je max. do krawędzi obudowy i ew. przyklejamy taśmą izolacyjną - NIE klejem), przy okazji sprawdzamy czy głośniczki skierowane są na zewnątrz - u mnie ten obok karty Wi-Fi skierowany był do środka - "małe chińskie rączki" się nie popisały 🙁 Warto też solidnie je obsadzić tak aby nie rezonowały lub wymienić na egzemplarze pochodzące np. z W910i (będzie potrzebna przeróbka gniazd!) dzięki czemu jakość dźwięku stanie się prawie znośna ale i tak należy zapomnieć o tonach średnich a tym bardziej basach.
Sprawdzamy mocowania wszystkich przyłączeń i podzespołów tabletu jak również luty, przykręcamy płytę główną po czym składamy/spinamy wszystko do pierwotnej postaci ale nie kleimy już tych trzech mocowań - ekran będzie się mimo tego trzymał a nawet jeśli nie to i tak nie macie już gwarancji więc co szkodzi otworzyć go znowu tym bardziej że następny raz będzie łatwiejszy 😉
Mamy już tablet z ze zwiększoną przestrzenią ROM ale nie mamy na nim systemu a skoro i tak nie mamy już gwarancji zainstalujmy soft lepszy niż oryginalny (o ile to w ogóle możliwe w przypadku androida).
Instalacja Tim6a :
Przygotowujemy kartę (NIE tę "oryginalną"! - ją zachowujemy "na wszelki wypadek" w stanie nienaruszonym!) dla aktualizacji (wystarczy pojemność: 0.5 - 1GB ale może być i pojemniejsza) - usuwamy zabezpieczenie przed zapisem z przejściówki 😉
Usuwamy wszystkie istniejące partycje (kopia danych wykonana?), zakładamy partycję typu 0b oraz nadajemy jej atrybut bootowalnej:
# cfdisk /dev/mmcblk0
Formatujemy ją i sprawdzamy:
# mkfs.vfat -vc /dev/mmcblk0p1
# fsck.vfat -vtr /dev/mmcblk0p1
UWAGA: Dla większych pojemności operacja trochę potrwa za to będziemy mieli pewność że w chwili formatowania i sprawdzania karta była sprawna - zwłaszcza jeśli używamy karty która już "swoje przeżyła" - dzięki czemu jest większa szansa że flashowanie przebiegnie bez problemu.
Montujemy sformatowaną partycję i do jej katalogu głównego kopiujemy 2 pliki (firmware-discovery i firmware2) z pobranego zipa - jeśli w zipie są 3 pliki (+bootloader-discovery) NIE flashujemy takim softem gdyż upgrade bootloadrea NIE jest wskazane!
Dla miłośników windowsów kol. galileo87 przygotował obrazkową instrukcję
Forum po zmianach, link nie działa którego to z oczywistych względów nie testowałem.
Podłączamy zasilanie - ma zapalić się kontrolka ładowania! - bez zasilania nie radzę flashować (da się oczywiście w prosty sposób "uratować" sprzęt - zwłaszcza jeśli jeszcze go nie skręciliście - ale szkoda czasu i nerwów).
Umieszczamy kartę z softem w zewnętrznym slocie i naciskamy przycisk power - reszta standardowo, po aktualizacji usuwamy atrybut bootowalny z partycji i ew. pliki systemu aby uniknąć "przypadkowego" ponownego flashowania.
Po pierwszym uruchomieniu i w trakcie konfiguracji spodziewajcie się co najmniej 2 resetów systemu i paru ubić aplikacji zanim zacznie to jakoś pracować!
Wyłączamy logo ibex'u - mamy przecież "wspaniałego" goclevera 🙁Z aplikacji klikamy [b]GScript Lite[/b] a następnie przewijamy na sam dół i klikamy [b]no splash screen[/b]
Kasujemy (zmieniamy nazwę) animacji uruchamiania celem przywrócenia tej oryginalnej (system jest już zrootowany). Uruchamiamy [b]Root Explorera[/b], przechodzimy do katalogu [b]/system/media/[/b] gdzie (kasujemy lub) zmieniamy nazwę pliku [b]bootanimation.zip[/b] na np. [b]-bootanimation.zip[/b]
Jako że mamy kamerę 2M (bzdura ale niech im będzie) uruchamiamy odpowiedniego FIXa z GScript - więcej na stronie
Tim'a .
NIE zmieniamy/instalujemy modułu Wi-Fi - zainstalowany jest poprawny tak więc przy problemach z połączeniem pomaga kilkukrotne włączenie (soft i hard) modułu i/lub tymczasowa zmiana klucza WPA/PSK2 na AP na jakiś bardzo prosty Przepis na WiFi w 3 minuty: klikamy "WiFi fix: 0803 v2" a następnie restartujemy urządzenie po czym klikamy "Regular WiFi" i dopiero wtedy włączmy moduł (testowane na świeżej instalce Tim6a) - gdy już raz załapie będzie trzymać i następne połączenia z innymi sieciami będą już nawiązywane bez problemów. Pamiętajcie o długości minimalnej i maksymalnej klucza!
Dla tych którzy mają nadal problemy z WiFi:
Zgodnie z sugestiami niektórych forumowiczów ustawcie na AP "kanał" np. 3 "na sztywno" (podobno "kanały" 6-8 powodują problemy - nie u mnie).
Plik /system/etc/wifi/wpa_supplicant.conf powinien zawierać:
update_config=1
ctrl_interface=DIR=/data/system/wpa_supplicant GROUP=system
eapol_version=1
ap_scan=1
fast_reautch=1
Jeśli są problemy z połączeniami edytujemy plik /data/misc/wifi/wpa_supplicant.conf wg. wzoru:
ctrl_interface=DIR=/data/system/wpa_supplicant GROUP=system
update_config=1
network={
ssid="MOJAP1"
psk="mojetajnehaslo1"
key_mgmt=WPA-PSK
priority=1
}
network={
ssid="MOJAP2"
psk="mojetajnehaslo2"
key_mgmt=WPA-PSK
priority=2
}
network={
ssid="MOJAP3"
psk="mojetajnehaslo3"
key_mgmt=WPA-PSK
priority=3
}
dodając tyle wpisów ile mamy AP z którymi się łączymy.
Moduł włączam/wyłączam wyłącznie przy użyciu przycisku programowego (z menu ustawień) - przycisk sprzętowy jest cały czas w stanie ON.
Screen ma 1024x600 więc nic NIE zmieniamy a jeśli zmieniliśmy uruchamiamy FIX'a - może pomoże.
Do przeglądania www instalujemy operę mobile a nie mini - nie wiem skąd wskazówki aby instalować wersję mini?!
Market (na czystym koncie lub po wyczyszczeniu cache) zaskoczy po kilku próbach i będzie działał (z prędkością ślimaka - nie obrażając ślimaków oczywiście - ale będzie, pamiętajcie że trzeba po prostu spokojnie poczekać aż się uruchomi i zsynchronizuje dane) i wbrew temu co twierdzi Tim płatne aplikacje są dostępne z tym że oczywiście brak jest tych "przyblokowanych", instalacja z plików apk oczywiście też jest możliwa.
Dla tych którzy nie korzystają z kont googla (poczty) i/lub używają urządzenia jako czytnik EBooków: nie konfigurujemy konta googla za to instalujemy (z apk - pobieramy ze strony "producenta") applanet i to wszystko - urządzenie działa, aktualizuje aplikacje i jedynie od czasu do czasu wywala komunikat że proces acore (czy jakoś tak) został uwalony ale - ważna uwaga - z automatu zabijam procesy takie jak:Mapy - całkowicie odinstalowane
Talk - całkowicie odinstalowane
CCPlayer - całkowicie odinstalowane
GMail - nie uruchamia się bez konfiguracji konta gmaila
DroidSSHd - jeśli nie używam
Galeria
Poczta
tak iż przy czytaniu EBooków zaktualizowany przez applanet menadżer zadań ES pokazuje 2 procesy:
CpuNotify
Ustawienia
Niektóre aplikacje do obsługi Wi-Fi z oryginalnego marketu nie będą dostępne - wydaje mi się że systemowi brak jest uprawnień do ich pobierania lub nie zgłasza on posiadania Wi-Fi - jako że nie używam już oryginalnego marketu nie pomogę.
Bateria nie ładująca się do 100%:0. Operacje rozpoczynamy DOPIERO po kilku dniach użytkowania (kilku ładowaniach).
1. Rozładowujemy urządzenie - normalną pracą - aż samo nie "padnie".
2. Włączamy je - być może trzeba będzie podłączyć do ładowarki aby wstało w każdym razie powinno uruchomić się już na ładowarce.
3. Ładujemy NA WŁĄCZONYM urządzeniu, NIE UŻYWAJĄC go (wyłączyć wszelkie WiFi, ethernety itp), do czasu aż ekran ze sliderem nie pokaże 100% (sprawdzamy co 1 godzinę krótko naciskając przycisk power) po czym zostawiamy jeszcze na 1/2 godziny (tak dla pewności).
4. Nadal na ładowarce przechodzimy do katalogu /data/system/ i kasujemy plik batterystats.bin
5. Restatrujemy poleceniem z GScriptów - pamiętajcie że resety mogą uszkodzić systemy plików jako że ich nie odmontowują!
6. Po uruchomieniu podłączamy do ładowarki na ~30 minut.
7. Odłączamy i normalnie używamy urządzenia do czasu aż "nie padnie".
8. Ładujemy do pełna.
9. Rozładowujemy normalnie użytkując ale już nie do padu tylko do komunikatów o niskim stanie baterii po czym znowu ładujemy "do pełna" - tym razem powinno być już 90-93% zamiast "standardowych 85%, jeśli nadal jest 85% NIE panikujemy.
10. Każde następne ładowanie przeprowadzamy na WŁĄCZONYM urządzeniu nie przeszkadzając mu (ja zostawiam je na noc)
W tej chwili po naładowaniu "na full" i odłączeniu wtyczki mam 100% zamiast "oryginalnych" 85% tak więc operacje można uznać za udaną.
Co do długości czasu pracy moje wyniki nie są miarodajne gdyż "ogołoconego" urządzenia aktualnie używam wyłącznie do czytania EBooków ale subiektywnie wydaje mi się iż pracuje dłużej - ktoś kto wykonuje powtarzające się czynności może pokusić się o opracowanie statystyk przed i po "kalibracji".
Nadal zdarzają się sporadyczne resety aczkolwiek da się już w miarę spokojnie czytać e-booki i o to właśnie chodziło mi przy jego zakupie - zresztą do niczego innego ten sprzęt się nie nadaje, jeśli kupiliście go do pracy czy też zabawy innej niż gra w pasjansa to gratuluję "przemyślanego zakupu" i "oszczędności" 🙁
Obdukcja zawartości oryginalnej karty (tylko linux):
WŁĄCZAMY zabezpieczenie przejściówki przed zapisem - nie koniecznie ale liczcie się z tym że montowane partycje/systemy mogą być wtedy zapisywane np. przez fsck.
sfdisk wypisuje bzdury o typach partycji, używamy cfdisk'a do określenia układu i rodzaju partycji.
Zrzucamy je na dysk (oczywiście można też wykonać kopię całej karty i na niej pracować), np.:
# dd if=/dev/mmcblk0p1 of=/tmp/mmcblk0p1-vfat.img bs=4096
# dd if=/dev/mmcblk0p2 of=/tmp/mmcblk0p2-ext3.img bs=4096
# dd if=/dev/mmcblk0p3 of=/tmp/mmcblk0p3-ext3.img bs=4096
# dd if=/dev/mmcblk0p5 of=/tmp/mmcblk0p5-ext3.img bs=4096
# dd if=/dev/mmcblk0p6 of=/tmp/mmcblk0p6-vfat.img bs=4096
Montujemy w dowolnych katalogach, np.:
# mount -o loop -t vfat /tmp/mmcblk0p1-vfat.img /mnt/image1
# mount -o loop -t ext3 /tmp/mmcblk0p2-ext3.img /mnt/image2
# mount -o loop -t ext3 /tmp/mmcblk0p3-ext3.img /mnt/image3
# mount -o loop -t ext3 /tmp/mmcblk0p5-ext3.img /mnt/image4
# mount -o loop -t vfat /tmp/mmcblk0p6-vfat.img /mnt/image5
Przeglądamy zawartość i ew. modyfikujemy w celach testowych.
Nową kartę z nowym systemem oczywiście też możemy w ten sposób obrabiać z tym że układ i rozmiar partycji może być inny.
SuperPad 2 / FlyTouch 3 oraz MaiPad (model z 4-rema zaślepkami) także w większości mają kartę SD jako ROM więc i tam może istnieć możliwość podmiany karty oraz instalacji Tim6a.
Ogólnie sprzęt (jak i sam android) to wg. mnie badziew totalny z drugiej jednak strony galaxy tab, którego testowałem w vobisie, również tak więc dopóki nie będę mógł sam skompilować systemu dla tego typu urządzeń nie zamierzam na nie wydawać żadnych większych funduszy w związku z czym dla mnie android nadaje się obecnie wyłącznie jako platforma dla czytników e-booków - jeśli obraziłem fanatyków androida, nie przepraszam gdyż veni, vidi, vici i jakoś nie jestem przekonany 🙁
Pozdrawiam,
TBradford.
Widze że jakaś "dobra dusza" przyglutowała temat - pamiętajcie że wszystkie opisane tu modyfikacje wykonujecie NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ a przy niektórych UTRACICIE GWARANCJĘ.
Update: posprzątałem tu trochę.