Mam Motorolę już ponad pół roku, (prawie) wszystko działało do tej pory okej, aż nagle.. Nie łączy się z internetem, nie chodzi tu o wi-fi, a korzystanie z płatnego internetu. Nie pokazuje się ikonka "E" na pasku, a jak się pokaże, znika zaraz. Owszem, mam wi-fi w domu, jednak geniusze, którzy je zakładali nie mają pojęcia, jakim hasłem je zabezpieczyli. Mniejsza o to. Chodzi o to, że mam wykupiony pakiet, zasięg jest. Dzwoniłam do BOKu, gdzie powiedziano mi, że powinnam czekać, bo znajduję się w obszarze, gdzie możliwy jest niski stan zasięgu, a ponadto jest jakaś usterka. Uważam to za pierdoły. Zasięg zawsze był ok. 3-4 kresek, wszystko działało zadziwiająco świetnie. Usterki nie ma, bo innym internet i zasięg działa jak trzeba. Telefon w sieci Orange. Próbowałam już cofnąć do ustawień fabrycznych - wciąż to samo. Co powinnam zrobić? Proszę, pomóżcie. Internet w komórce jest mi bardzo potrzebny.