Fakt, ale można ustawić WiFi tak, żeby włączało się np. co 30 minut na minutę. Dzięki temu będą wykrywane sieci WiFi, namierzana nasza lokalizacja, a drenaż baterii będzie w pewnym stopniu ograniczony.
Faktem jest, że jeśli chcemy skorzystać z wyznaczania rejonu za pomocą nadajników, a między rejonem A (np. domem), a rejonem B (np. szkołą/pracą) jest kilkaset metrów, to istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że będzie to jeden i ten sam rejon. Co innego, gdy mieszkamy w jednej miejscowości, a pracujemy w innej. W takich sytuacjach wyznaczanie rejonu po nadajnikach ma sens.