Cześć.
Chciałem się na wstępie ładnie przywitać. Jestem posiadaczem Milestone'a kupionego w dość okazyjnej cenie w stanie idealnym. Przesiadłem się z Nokii 5230, więc rozumiecie sami...
Pierwsze co zrobiłem, to aktualizacja software'u. W tej chwili mam najnowszą wersję androida oficjalnie dostępną na Motorolkę czyli 2.2. Po zrootowaniu telefonu i podkręceniu procesora na stałe do 1000Mhz telefon działa naprawdę sprawnie, i dobrze. Nie straszne mu kilka kart w przeglądarce, czy przeglądanie 50 MB PDF'a.
Bardzo kuszącą sprawą są nowsze wersje systemów, a tym samym nowsze wersje kerneli. TEORETYCZNIE zapewnia to lepszą kontrolę zasobami, pytanie tylko czy nowszy android to nie większe zajęcie ramu, którego mam osobiście dość mało (ok. 50 MB maksimum)
Czy prócz innego napisu w informacji telefonu nowsze wersje systemu naprawdę wpływają na pracę telefonu? Która z modyfikacji jest najmniej awaryjna? No i czy warto...
Pozdrawiam, i proszę o porady.