Witam, a ja mam inny problem. Tablet zakupiony miesiąc temu i intensywnie użytkowany. Dzisiaj postanowiłem specjalną wilgotną szamteczką w końcu wyczyścić ekran. I okazało się, że w prawym górnym rogu mam dwie takie "plamy". Wpierw myślałem, że to jest tłuszcz albo inne zaschnęte płyny po dzieciach. Ale wyszło mi że, te plamy są tak nieregularne i tak skupione, a w dodatku prowadząc po nich pazurem czuję mikro rowki baaaardzo blisko siebie(mniej niż milimetr odległości pomiędzy sobą), że to nie może być sprawa zarysowań przez użytkowanie. Wygląda, to tak, jakby jakiś kwas, płyn, olej był wylany. Plamy mają: jedna około 0,8 cm2, druga mniejsza. Najdziwniejsze jest to, że po przetarciu paluchów nawet nie widać tego pod światło. Dopiero, kiedy zmoczy się palaca śliną albo przeciągnie mokrą chusteczką widać to wyrażnie. Rozumiem, że mogą być rysy na ekranie, ale reszta ekranu nie ma ani jednej. A przede wszystkim rysy miałyby-przyjmijmy-ogólnie przyjęte kształty. Jestem człowiekiem praktycznym, ale nawet nie mogę dojść w jaki sposób mógłbym wygenerować taką skazę. Wychodzi mi na wadę ekranu. Czy w takiej sytuacji Radzicie mi "reklamować"? Na google były różne problemy z ekranem tego tabletu, ale o takim nie widziałem takiego wpisu. Załączam zdjęcie, gdzie specjalnie rozmazałem mocno palcami te miejsca. Przy włączonym tablecie tego nie widać, a przy wygaszonym nigdy nie zwracałem na to uwagi.