Ja byłem niedawno. Nie polecam ludziom, którzy niedawno czytali, zanudzicie się na śmierć, ogólnie flaki z olejem jak władca pierścienia, ciągle gdzieś idą, idą i wpadają w zasadzkę, ratują się, idą... i tak w kółko, przez przynajmniej 2h. Warto pójść, dla efektów, scenerii, ja byłem na dubbingu (byłem zmuszony), nawet niezły, nie żałuję.