A ja chciałbym odświeżyć temat tej nawigacji. Zudziły mnie wszelkie "wodotryski" Sygica i Automapy (licencję tej ostatniej kupiłem niestety niedawno na cały rok). Drażni mnie jej przezieleniony kolor. Z nawigacji korzystam głównie w samochodzie z radiem na Androidzie (dedykowane do mojego auta, sprowadzone z Chin) i 8" dotykiem. Tak więc CoPilot ma faktycznie zubożoną grafikę, ale koncentruje się na tym co dla kierowcy najważniejsze. A więc wielka strzałka kierunkowa na ekranie i wskazówkach, piękny kolorystycznie interfejs, łatwa konfiguracja. Kolory są wogóle ładne, pastelowe, bez nadmiernej dominacji któregokolwiek, tak jak opisanej zieleni w AM. Po wyborze trasy, automatycznie podawane są jej alternatywne wersje z błyskawiczną możliwością przełączenia się. Można też zrobić symulację jazdy po trasie. W czasie jazdy strzałka przesuwa się płynnie, bez skoków jak np w AM. W teorii, fix zależy od odbiornika GPS. Ale u mnie jest o wiele szybciej łapany na CoPilot niż w AM.
Cenna jest możliwość zapisania np na fonie wszelkich ustawień w chmurze i natychmiastowym przepisaniem tych ustawień do radia samochodowego. A więc trasy mogę sobie dobierac na fonie w domu i mam je natychmiast w samochodzie. Super działa fotonawigacja, jeśli zdjęcie zrobione było z zapisaniem współrzędnych z GPS.
Nie wiem na ilu urządzeniach może jednocześnie działać na jednej licencji (dożywotniej zresztą) Kupiłem licencję ponad 3 lata temu na Europę i bez trudu ją teraz reaktywowałem. Działa bez ograniczeń na dwóch urządzeniach. Warto jest też wspomnieć o działającej funkcji Trafic, 14 dni za free a potem 10 euro zł za rok. Nie jest to cena wygórowana.
Naprawdę warto testować. U mnie zostaje. Warto tylko zaraz ograniczyć ogromną ilość pokazywanych POI. Też łatwo się tego dokonuje.