Dorzucę tu swoje 2 grosze.
Tablet kupiłem dlatego ze ma docka z klawiaturą. Miał mi zapewnić wygodne przeglądania internetu oraz edycję dokumentów.
Pierwsze wrażenia pozytywne, od razu aktualizacja do nowego andka, 4 rdzenie. Potem było już tylko gorzej. Przede wszystkim przeglądanie internetu - dopóki nie doinstalowałem sobie Flasha z xda było ok, stockowa przeglądarka sobie radziła. Z flashem współpracuje tylko kilka przeglądarek, korzystanie z nich nie jest szybkie ani wygodne - jak ostatnio przeglądałem ofertę decathlonu to się załamałem, wszystko wczytywało się baaardzo powoli i miałem problemy z dodaniem produktu do koszyka (dużo Flashu na stronie). Wyłączyłem tablet i odpaliłem kompa.
Edycja dokumentów to jakiś śmiech na sali - po co mi klawiatura jeśli nie ma programu który umozliwiłby mi pracę? Poza tym jak otwieram 100 stronicowe dokumenty to baaardzo długo się one wczytują i jeszcze dłużej zapisują. Praca w podróży - nie sądzę.
Jeśli zaś chodzi o płynność interfejsu to tu akurat jest ok, nie ma też problemu z filmami 1080p.
Tracę tu też możliwość modowania andka - zablokowany bootloader, czyli tak na prawdę tracę to co ten system ma najlepszego do zaoferowania.
Czy drugi raz kupiłbym tranformera? Musiałbym odpowiedzieć na pytanie czy drugi raz kupiłbym tablet. Muszę z przykrością stwierdzić że nie - wolałbym notebooka/ultrabooka który obsługiwałby Flash i ms office.
Czy gdybym miał już ultrabooka i mógł kupić tablet to wybrałbym produkt Asusa? Wydaje mi się że nie, klawiatura rzadko się przydawała a zablokowany bootloader odbiera przyjemność modowania androida przez co czuje się trochę jak by ktoś mi rękę uciął.
Pozdrawiam Dawid