Jak klejowe to polecam sposób na mokro.
Czyli w spodku albo talerzyku nalewamy wody namaczamy folie po usunięciu wszelkich zabezpieczeń. Wyjmujemy trzymając za boki obstukujemy lekko by zgarnąć większe krople i nakładamy na oczywiście powierzchnię bez parochów. I sama przylega bez problemów. Plusy tego rozwiązania jak źle przykleisz spokojnie na mokro ją przesuniesz, bąbelki tez wygodnie usuniesz bo do czasu jak powierzchnia między folia a szybka jest mokra klej nie wiąże. Po naklejeniu delikatnie jakąś szmatką z irchy zwykle śa w komplecie z folią usuwasz nadmiar wody pilnując by nie dostała się w otwory niezabezpieczone. Jak tez gdyby jakiś uparty paproch się dostał odczepiasz delikatnie zdejmujesz paprocha i naklejasz ponownie. Po ok 1-2 godzin bu musi woda wyparować masz naklejoną folie. Najlepiej kup najtańszą i przećwicz.
Oczywiście ten sposób nie dotyczy folii bezklejowych bo te są bardzo wygodne i często mozna je nakładać ponownie parę razy.