Witam,
Jest to mój pierwszy post tutaj więc proszę o wyrozumiałość w komentarzach.
Chciałbym podzielić się z Wami moimi przeżyciami z w/w serwisem i z góry przepraszam za długi tekst 🙂
A więc od początku: LG 4x HD spodobał mi się od pierwszego "ujrzenia" wyglądem, osiągami jak i stosunkiem ceny do jakości otrzymanego produktu.
Niestety mój egzemplarz po tygodniu użytkowania trafił do serwisu powód uszkodzenia:
Widocznie białe piksele przy ciemnym podświetleniu ekranu, początkowo myślałem, że taka usterka nie będzie kwalifikowała się do naprawy, ale Pan e-mailem poinformował mnie iż kwalifikuje się to do czynności gwarancyjnych, a w dniu następnym był już u mnie kurier celem odebrania sprzętu. Myślę sobie super sprawa nie muszę nigdzie się fatygować specjalnie, wystarczy opisać na osobnej kartce opis usterki. Telefon przyszedł do mnie po półtorej tygodnia,początkowo bardzo się ucieszyłem bo to nie jest długi czas oczekiwania, zaglądam do środka wszystko ładnie pięknie, na karcie z serwisu wyszczególnione części wymienione a więc był to kolejno:
- panel dotykowy, front obudowy, część obudowy, uszczelki(norma), jak również ekran LCD.
Myślę sobie "super" wszystko naprawili, jednak bardzo szybko mój uśmiech na twarzy przyćmił fakt niedziałającej kamerki przedniej, która przed wysłaniem oczywiście działała bezproblemowo, więc znając dokładnie procedurę gwarancyjną LG napisałem e-maila o w/w problemie, nie uśmiechało mi się pozbywanie telefonu zaraz po tym jak go otrzymałem, ale kamerka przednia potrzebna do skypa, inaczej się aplikacja w ogóle nie włączy, więc DHL znowu zabrał mój telefon na serwis, a było to 2 tygodnie temu od dzisiaj.
Telefon powrócił do mnie w piątek 01.03.2013. Więc standardowo zaglądam do środka pudełka, przeglądam dokument naprawy, serwis wymienił: - panel dotykowy, kamerka przednia, uszczelki, część obudowy. Myślę sobie no okej wszystko powymieniane będę teraz mógł spokojnie użytkować telefon... jednak to były jedynie moje "pobożne" życzenia. W opisie usterki na całe szczęście wyszczególniłem dokładny numer P/N mojej baterii i Wam radzę dokładnie tak samo postępować, ponieważ dostałem zupełnie inną. Taką, która opisują tu na forum, która ładuje się tylko do 94% po czym bardzo szybko spada do 80%. To jednak nie koniec serwisant miał wybitnego pecha bo zapomniał usunąć swojej aktywności w moim telefonie: wchodzę w sms-y patrzę a tam jakiś numer którego nie znam i wiadomość od niego jeszcze z błędem ortograficznym!, wchodzę w spis połączeń a moim oczom ukazuje się około 10 połączeń wykonywanych z datą kiedy telefon był w serwisie, połączenia do osób spoza mojej listy kontaktów, jak również do dwóch osób z moich kontaktów prywatnych.
Niestety również okazało się, że czujnik zbliżeniowy po usługach "serwisu" nie działa :wsciekly:. Mam już dosyć całej sytuacji, w tym momencie czekam na odpowiedź LG z załączonymi screenami działalności serwisanta jestem ciekaw bardzo co odpiszą.
Pozdrawiam, jak również czekam na Wasze komentarze i opinie, może ktoś miał podobnie.