Telefon zostal zalany ale około 2 miesięcy działał normalnie bez żadnego zarzutu.
A czy, drogi kolego, po tym zalaniu zaniosłeś go do serwisu, aby wykąpali go w wanience ultradźwiękowej? Czy tylko wrzuciłeś do ryżu, bądź wysuszyłeś suszarką/na grzejniku?
To, że telefon po zalaniu się uruchomi, to nie znaczy, że jest wszystko ok, wilgoć i syf zostają w środku i zaczynają swój powolny, ale skuteczny proceder nieodwracalnego niszczenia płyty głównej.