Sprawy głośniczka ciąg dalszy:
telefon oddany do serwisu Enter-Tel w Białymstoku 12-01-2011, wysłany do teleplanu w Bydgoszczy tego samego dnia. Dziś mija siódmy dzień w teleplanie i około godziny 15stej dochodzi mail do Enter-tela, ze z powodu braku części zamiennych naprawa telefonu nie może być zrealizowana. Oczywiście nie ma przewidywanej daty zakończenia naprawy.
Właśnie coś mnie strzeliło. Motorola sprzedaje telefon z wadą fabryczną, o której wiedzą od dawna (listopad) po dwóch miesiącach w Polsce, w głównym ich serwisie nie występują części zamienne. Ktoś to ******* tnie w ******. Lekko pisząc.
Od jutra zaczynam pisanie do teleplanu, motoroli i gdzie popadnie bo to przesada. Mogę zostać bez telefonu na najbliższe miesiące licząc delikatnie. Wszystko postaram się tutaj wrzucić.