Więc tak, miałem dzisiaj w ręku "swojego HO" który nie został wymieniony na nowy, wolny od wad - tylko "naprawiony" 🙂
I rzeczywiście - aparat został naprawiony!
Więc w bajki proszę włożyć lansowane tu co poprzez niektórych userów, że "purpura/błękit/ziarno" w ciemnych otoczeniu to wina softwaru i ISO.
Teraz jak sprawdzałem aparat - czerń jest czarna 🙂
To tyle w kwestii samego aparatu.
Bo nie odebrałem swojego HO, ponieważ .. regenersis POPSUŁ (porysował, podziurawił, powstały wżery jakny HO próbowano otwierać przecinakiem!) kompletnie obudowę, źle spasowali ekran, uszkodzili środkową część obudowy w okolicy szuflady karty SIM, i identycznie w okolicy dolnego mikrofonu - są tam jakby wypryski, pęknięcia tego plastiku (lub gumy - nie wiem co to za materiał). Również ktoś z regenersisu postanowił pozbawić mojego HO napisu "BeatsAudio". O ile TROSZKĘ widać czerwonego "Beats" (tylko dolna część napisu) o tyle z napisu "Audio" nie zostało praktycznie nic. Znęcali się także nad "obramówką" przycisku "Power" - jest podrapany praktycznie na całej szerokości z jednej strony.
Naturalnie porobiłem zdjęcia z "poziomu tej naprawy", czym wzbudziłem zdziwienie u pani handlowca w salonie OPa 🙂
Zdziwiła się że nie... odbieram smartfona 🙂
Wyłuszczyłem "felery" i uszkodzenia na "raporcie usługi", których dopuścił się serwis na moim HO i zażądałem PONOWNIE wymiany na nowy, wolny od wad egzemplarz lub ostatecznie jego naprawę na konkretnym poziomie, adekwatnym do ceny smartfonu.
Dla ciekawskich, to wymieniono takie podzespoły:
54H00513-00M
72H07612-00M
Kody usterk: F506/R001
Kod usługi: L2
Chętnie bym chciał poznać tego który sprawdzał usługę naprawy: MRY,
bo to taki sam partacz jak ten co wykonywał "naprawę" czyli niejaki "MGI".