GALAXY Tab 3 7.0 (SM-T211-3G + Wi-Fi).Długo czekałem aby kupić wersję czarną "siódemki",inną niż pospolite "białasy" zalegające półki.
No i po 5-ciu dniach używania szybko zmieniłem go na poczciwego, świetnie zrobionego i przewidywalnego P-3100!
Już sama pierwsza instalacja sprawiła kłopot-ponieważ w stock ROM-e ustawione jest wygaszanie po 15 sekundach-co niektórym nie wystarcza do wpisania, zalogowania do kont, aktualizacji konta Samsung, przy pierwszym użyciu.
A wchodzenie do ustawień wygaszania w trakcie konfigurowania jest nieco karkołomne...
Póżniej były kłopoty z niestabilnym(kilkukrotnym) logowaniem na konto Google.
Jeżeli chodzi o wydajność - nie bawiłem się w jakieś antutu, czy inne cuda. Obserwowałem go z pozycji użytkownika narzędzia i zachowania aplikacji, które stale używam na innych tabletach.
Zainstalowałem kilka z kilkudziesięciu z kompletu swoich "żelaznych appek" z poprzedniego 3110 i zwątpiłem.
Wydajność i płynność jest tak denna, że już mi się nie chciało nawet instalować rzeczy,
które śmiało śmigały na Galaxy Tab 2 a ja z niedowierzaniem sprawdzałem czy rzeczywiście jest na pokładzie ten cały dual-core 1.2GHz Marvell Armada PXA986 CPU.
GPS (z AGPS) działa dużo wolniej niż w Tab dwójkach i sygnały są słabsze (gps test plus).
Wifi-mniejsza czułość i zasięg odbioru.Kilkukrotnie łączyło się długo i namiętnie, tak że musiałem skonfigurować ponownie połączenie.
Wykonanie -to już jest quintesencja bezmyślności i mogiła!
Co z tego, że przy pomocy designerskiej kosmetyki zwężono ramkę i "odchudzono tablet", jak i tak toto bez pokrowca nie można wziąć do ręki.(notabene Belkiny, czy inne etui, folie i akcesoria-mały wybór duże ceny w stosunku do tych dla Tab2).Nie ma nic bardziej genialnego jak ślizgająca i opływowa się obudowa!
Dodano plastikową obwódkę imitującą szczotkowane aluminium (takie "cóś"-jak w SGS+)
Tył-polerka na wysoki połysk z politurą typu Piano black, świecąca się jak lustro(albo psu jajka...) na której po jednym dniu używania widać rysy i odciski.(szmatka do wycierania odcisków-konieczna w kieszeni!) Można się zastanawiać czy to jest mobilne urządzenie do komunikacji, pracy i rozrywki, czy element ozdoby i dodatek do damskiej torebki w postaci polerowanej puderniczki z Androidem?.
To nawet Lenovo ze swoimi powszechnym A1000 ma lepszą obudowę.
Bardzo głęboko nienaturalnie osadzony przycisk Power w stosunku do głośności- w niektórych markowych "ubrankach" ochronnych' sprawia kłopot.
W porównaniu do 2-jki sama jakość i głośność mp3 (192-320 kb/s,na całkiem niezłych słuchawkach-Senheiser, Logitec) każe z miejsca użyć korektora PowerAmp'a i podbicia dynamiki, co źle świadczy o przetworniku.
To urządzenie sprawdza się jedynie jako ciut większy telefon (phablet?)-bo moduł telefoniczny i jego software-ma świetny!
No i im plus-doskonałe spasowanie obudowy. Reszta w skali 5-cio gwiazdkowej= zdecydowanie 2.
W stosunku do dwójek-można tą trójkę traktować jako jedynie miłą dla oka ciekawostkę przyrodniczą ze stajni Samsunga...
Stanowczo nie polecam.
A dla koneserów markowego, "mającego wszystko" kieszonkowego tableta o niekoniecznie super-hyper graficzno-wydajnościowych bajerach Nexusa (który niestety nie ma slotu na SDCard a cena z 3 G i rozsadną ilością pamięci -powala z nóg!) polecam za to szukać Taba"dwójki" z 3G (Świetny moduł telefonu,Aero2,"czysty" GPS, świetna obudowa, lepszy ekran, dłuższa praca na jednym ładowaniu,dostępność i tańsze akcesoria),który będzie wkrótce miał polską aktualizacje Androida a który niestety Samsung powoli wycofuje w imię koniunktury sprzedaży serii tych dziwnych 3-jek .
Pozdrawiam
:facepalm1: