Jeżeli piszę w złym temacie to proszę o przeniesienie w odpowiedni temat.
Piszę z problemem, a raczej o poradę Waszą do problemu który mnie spotkał. Wczoraj w pracy wziąłem do ręki swoją S4 która leżała na biurku i stwierdziłem że strasznie jest nagrzana (wcześniej zdarzało jej się grzać, ale teraz była nad wyraz gorąca) chciałem ją odblokować, niestety ekran się nie uruchomił. Po wstępnej analizie problemu czarnego ekranu, okazało się że w prawym górnym rogu jest pęknięcie (trójkąt wielkości 4mm od góry i z boku też 4 mm). S4 do dziś nie wstała i wysłałem ją do serwisu, lecz jestem świadom tego, że on uzna to jako uszkodzenie mechaniczne...
Czuję się trochę oszukany bo telefon kosztował nie mało, a teraz będę pewnie musiał na niego wybulić jeszcze 800 złotych, mimo że nigdzie mi nie upadł nigdzie nie został ściśnięty w kieszeni po prostu po w wykonanej rozmowie odłożyłem go i jak chciałem zadzwonić ekran już był zepsuty. Szybka z przodu jest cała, telefon jest o obudowie SPG SPIEGEN i mimo to ekran jest pęknięty.
W związku z tym że liczę się z odmowna decyzją. Chciałbym się Was poradzić czy ktoś przechodził już przez podobny problem i wie co pozostało mi jeszcze do zrobienia aby udało mi się wymieć wyświetlacz np. na warunkach gwarancyjnych...