Tak, miałam odblokowany bootloader, ale zanim oddałam telefon do serwisu, przywróciłam wszystko do stanu fabrycznego.
A problem z telefonem jest taki: kilka, a nawet kilkanaście razy w ciągu dnia gubi mi kartę SIM. Pokazuje mi się komunikat, że "nie wykryto karty sim" albo że "karta sim jest nieprawidłowo włożona". Jeśli telefon z powrotem tę kartę zobaczy, to muszę od nowa wpisywać PIN. Próbowałam całkiem PIN wyłączyć, ale wtedy telefon nie zawsze znajduje kartę z powrotem. Oddałam więc telefon do salonu T-mobile, bo usterka jest dość upierdliwa.
Serwis wycenił mi naprawę na ponad 400 zł. Kilkadziesiąt zł to koszty samej usługi, a reszta to koszt potrzebnych części. Sprawdziłam status naprawy na stronie Regeneris i nie ma tam nic poza zdjęciem ekranu bootloadera z zaznaczonym napisem "relocked".
Skoro potrzebują części do wymiany, to najwyraźniej wina sprzętu, a nie oprogramowania i moich modyfikacji. Zresztą przeczytałam warunki gwarancji i nigdzie wprost nie jest napisane nic o modyfikacjach w oprogramowaniu. Na samej oficjalnej stronie HTC, (tej, gdzie się odblokowuje bootloader) też nie znalazłam informacji, że całkowicie się gwarancję traci.
Tak czy siak - myślicie, że da się coś zrobić? Można z nimi walczyć? Czy lepiej iść do pierwszego lepszego serwisu i liczyć na to, że zadziałają jakieś tańsze części zamienne - tyle że wtedy już na pewno stracę gwarancję.
Był ktoś z Was w takiej sytuacji?