Mieliśmy niebywałą przyjemność obcować z Xperią Z Ultra, jednym z nielicznych smartfonów, który próbuje wejść na szczyt segmentu telefonów, które nie mieszczą się w kieszeni spodni. Jak zapewne wiele osób wie, segment ten jest zdominowany przez Samsunga Galaxy Note II, jednak dopóki koreański gigant nie wypuści kolejnej generacji „Notesu”, Japończycy z marszu mogą ogłosić siebie zwycięzcami obecnej wojny phabletów.
Xperia Z Ultra wyposażona jest w najszybszy obecnie na rynku SoC Snapdragon 800, wspomagany układem graficznym Adreno 330. Reszta podzespołów również nie odstaje, dzięki czemu wszystkie dokonywane przez nas operacje są błyskawiczne i płynne. Zasługą tego stanu rzeczy jest 2 GB pamięci RAM oraz 16 GB szybkiej wbudowanej pamięci masowej (plus oczywiście slot na karty MicroSD). Największą zaletą Zetki Ultra jest jednak jej ekran. Wielkość 6.44 cala brzmi szalenie (a Galaxy Note II wygląda przy Ultrze jak iPod), ale Japończykom udało się osiągnąć kompromis pomiędzy wysokością, a szerokością sprzętu. Zaletą jest więc to, że telefon jest w miarę smukły, bardzo wygodnie trzyma się go w jednej ręce, zaś przy grubości rzędu 6.5mm nawet moja Xperia Z, HTC One oraz Lumia 925 są sporo grubsze (odpowiednio 7.9mm, 9.3mm oraz 8.5mm).
Wpływa to na wygodę obsługi oraz komfort „transportowania” sprzętu w kieszeni. Tokijski gigant wysłuchał również narzekań fanów, którzy domagali się od ekranu czegoś więcej niż dawały im poprzednie sprzęty z logo SONY na górze obudowy. Sam ekran w Xperii Z był całkiem niezły, jednak to co zrobili inżynierowie przy obecnym wyświetlaczu przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Triluminos oraz X-Reality jak nazywają się technologie użyte przy tworzeniu tego dzieła robią niesamowite wrażenie. Samo Full HD i zagęszczenie pikseli na poziomie 342 ppi powodują, że obraz oraz tekst są krystalicznie czyste i niesamowicie wyraziste, a samo Triluminos tak pięknie podbija kolory, że aż chce się oglądać filmy i grać na tym w gry. Całym tematem mobilnego grania na tym sprzęcie zajmiemy się przy okazji pełnej recenzji telefonu, która trafi na NGTV - Twój następny ruch .
SONY wchodząc z Xperią Z Ultra połyka w całości najszybszy obecnie telefon jakim jest HTC One, deklasuje jego wyświetlacz, zgniata Galaxy Note II pod względem rozdzielczości i wielkości ekranu, a przy okazji depcze Samsunga Galaxy S IV swoim designem i wykonaniem. Trzy pieczenie na jednym ogniu. Brawo SONY!