Witam,
spotkał mnie dziś roblem, ktory pasuje do tematu - SGS3 podłączony zostal okoloło 4 rano do ładowarki, gdy mial jeszcze jakies 30% naładowania baterii. Okolo 13 (nota bene w piątek 13) telefon pokazywal czerwoną diodę i pierwszą planszę z logo SGS3, ktora wywietla się przy uruchamianiu, ale telefon "wisiał" (nie wiem co pokazywal wczesniej, bo spałem, urlop mam ;]).
Sytuacja wygląda tak, ze po ponownym uruchomieniu słuchawki i po podłączeniu do ładowarki:
- na ekranie pojawia się logo ładowania, ale bez animacji (swoją drogą nie pamiętam, czy jakas animacja powinna byc, czy nie, ale patrząc na okrąg na srodku, to chyba tak);
- dioda nie świeci się na żaden kolor - powinna na czerwono;
Próbowałem:
- wyciąganie baterii - najdłuzej na kilkanascie minut;
- 2 rozne ładowarki i przewód USB z kompa.
Dalej to samo - martwa ikona ładowania, brak diody.
Próbowalem wejsc do RECOVERY i się nie udało, ale wszedl w stan DOWNLOAD - tylko po co mi on, jak tele teoretycznie padnięty z baterii...
Czy ktos mial podobn problem - ta dioda może byc kluczowa?
Telefon aktualnie podłączony, czekam aż cos moze zaskoczy - SGSIII z JB 4.1.1 XXDLJ5 (zrootowany).
Pozdrawiam, b.