Słuchajcie parodia...
Ekran działał jak chciał, odblokowanie to udręka, wybieranie numerów koszmar...
Skontaktowałem się z HTC i kazali mi sprawdzić czy po włożeniu karty SIM zasunąłem (zabezpieczyłem kartę) klapkę. Zapytał mnie czy był wyraźny klik... Zaśmiałem się ale!
Wyjąłem baterię i co zobaczyłem? W momencie wyjęcia baterii, klapka z SIM uniosła się do góry... Aż zdębiałem. Usadowiłem raz jeszcze, zsunąłem w dół klapkę z wyraźnym klikiem (trzeba to mocno zrobić) i od trzech dni absolutnie żadnych problemów. Wyświetlacz reaguje idealnie i niczym nie ustępuje mojemu SGS2.