Nie wiem czy przyjemność, ale chodzi przede wszystkim o to, żeby można było coś zanotować szybko i byle czym, co jest pod ręką, ołówkiem czy kluczem obojętne. Chciałbym, żeby smartfon jako wysoko zaawansowane technologicznie narzędzie posiadał wszystkie możliwości podręcznego notatnika papierowego, a niemożność sporządzenia szybkiej notatki (bo odpalenie wirtualnej klawiatury i celowanie grubymi paluchami w literki i ciagłe przełączanie litery-cyfry-znaki nie jest wygodne) jest dużym ograniczeniem. Technologia powinna ułatwiać, a nie ograniczać. Przy notesie papierowym byłem ograniczony do ołówka lub długopisu, a tu mam możliwość sięgnięcia po cokolwiek, więc jest rozwój, jest ułatwienie . Obserwuję od lat rozwój tych technologii, palmtopów, smartfonów, tabletów między innymi z racji swojego zawodu. Dużo piszę i sporządzam szkice w terenie, więc szukam od lat narzędzia które by mi ułatwiło życie i zastąpiło kartkę papieru i ołówek, szybko przetworzyło tekst i rysunki do postaci elektronicznej i jednocześnie było solidne, wytrzymałe i lekkie. I do tej pory tego nie znalazłem, ale widzę po xperii z ultra, że taki produkt jak najbardziej jest możliwy, tylko problemem jest jakaś dziwna niechęć producentów, którzy mam wrażenie poszli bardziej w stronę rozrywkową i zabawkową niż w stronę funkcjonalności i przydatności produktu. Zdecydowana większość tabletów z których jest zalew na rynku to zwykłe zabawki. O to mi właśnie chodzi. Co do rysików dedykowanych które rozpoznają setki tysięcy stopni nacisku, to owszem fajna rzecz, tylko po co zwykłemu użytkownikowi, który np. szybko potrzebuje zanotować adres, numer telefonu lub naszkicować szkic sytuacyjny miejsca w którym się znajduje i wysłać mailem. Dla grafików może tak ale dla zwykłego zjadacza chleba - po co?