Byłem dzisiaj w Orange w celu zdjęcia simlocka i moje wrażenia są słabe.
Nie dość, że kosztuje to 77 PLN, co jest zdzierstwem to jeszcze tę usługę wykonują tylko w salonach firmowych, czyli trzeba jechać do Gdańska Głównego albo do Gdyni Głównej (w 3mieście), czekać w długiej kolejce żeby potem być obsłużonym przez mało miłą panią, która mało wie.
Kolejny minus to czas oczekiwania na kod - byłem w salonie około godziny 14:30 a kod dostanę dopiero w poniedziałek/wtorek.
Śmieszne jest też to, że ze względu na to, że nie chciałem zostawiać tam telefonu, pudełka itd. to musiałem podpisać oświadczenie, że kod wpiszę sam, na własną odpowiedzialność :E
Z tego co wyczytałem w Internecie, nie ma szans żeby gwarancja stała się nieważna, jeżeli ściągniecie simlocka w nieautoryzowanym serwisie. Jest to do wygrania w sądzie, także jeżeli macie możliwość ściągnięcia blokady taniej i szybciej to zdecydowanie polecam takie rozwiązanie niż pompowanie kasy Orange, której polityka jest mało "user friendly".
Pozdr.