Miałem dziś chwilę czasu to udałem się do stoiska Teletorium zobaczyć czy może nie mają jakiegoś FUN'a na stanie i czy nie da się go pooglądać organoleptycznie (bo opinie innych opiniami, ale własne doświadczenia zawsze najlepszym wyznacznikiem)
Był. Nawet dwa. Były też i inne smarty z tej serii.
Telefon był już uruchamiany, ba, okazało się, że na wystawie stał włączony. Także jak wziąłem go do rąk, to już działał, a bateria pokazywała 40% (wedle ustawień, wegetował sobie tak od prawie 7 dni - z powyłączanym wifi, bluetoothem i bez kart sim - jeśli wynik nie był w jakiś sposób przekłamany, to - imponujące)
Co mogę powiedzieć, w sumie nic nowego, działa nieźle i płynnie, z netem nie było problemów (jak już dowiedziałem, się, że ta otwarta sieć do której próbowałem się połączyć nie działa nikomu choćby nie wiem z czego się do niej łączył i dostałem hasło do innej zabezpieczonej).
Najbardziej to rozczarował mnie aparat, po 3,2Mpix nie spodziewałem się cudów ale nie sądziłem, że zdjęcia będą też tak strasznie ziarniste (oglądane na telefonie, niestety nie miałem z sobą kompa i kabla by sprawdzić jak wyglądają na dysku). Nie powiększone wyglądają naprawdę ok, jaka zacznie się je powiększać, to im większy zoom tym gorzej (aparat nada się by zrobić sobie zdjęcie rozkładu jazdy autobusów czy coś w tym stylu, ale zdjęć z wakacji to raczej nie polecam nim robić).
Drugi "wielki" minus to brak miejsca na smycz/zawieszkę - a szkoda, bardzo szkoda - pod klapką znalazło by się miejsce by zrobić jakąś wypustkę/haczyk dla zaczepki. Niby detal... (tak, wiem, uwziąłem się tego 😛)
Ostatni problem, to cena jaką miał w tym punkcie, cóż... sugerowana producenta to moim zdaniem jednak ciut za dużo. Wypada go szukać w innych sklepach, tudzież liczyć na jakąś biedronko-podobną promocję.