Telefon jest wykonany naprawdę elegancko. Fakt, że szkło się "palcuje", a folia fabryczna się rysuje ale nie można popadać w paranoję to jest tylko telefon, a nie eksponat w muzeum ślady użytkowania są nieuniknione. Minie magiczne 24 miechy(lub mniej) i i tak kupicie nowy, lepszy, mocniejszy itp. Kupiłem czarne plecki Nilkina razem z folią na ekran i jest względnie zabezpieczony, trzeba tylko uważać przy zdejmowaniu osłony, prawie wyrwałem zaślepkę od karty sd:dontgetit:, teraz nie przylega już tak idealnie jak wcześniej chociaż po teście w wannie nic się nie stało. Do zdjęć podwodnych to polecam jednak kupić profesjonalny sprzęt;)