Jeśli ktoś twierdzi, że szkło Nilkina nie łapie paluchów, to ja nie wiem, jak obsługuje telefon. Mam na swoim ekranie taką, smugi widać praktycznie ciagle. Dość łatwo się ścierają, ale...
A teraz się uśmiejecie. Po tym jak "odkryłem", że do rysika są dwa rodzaje końcówek, przy czym "ta druga" nie jest "jakby gumowana" i łatwiej ślizga się po ekranie, dokupiłem jeszcze matową folię od 3MK i nakleiłem na tą szybę Nilkina. No i teraz mam "podwójną ochronę", ale - odblasków praktycznie brak, ekran jest o wiele bardziej czytelny, do tego na tej folii paluchów praktycznie nie widać (no, chyba że mam wybitnie brudne ręce, ale i tak można wytrzeć). Na początku mojej przygody z Note próbowałem już takiej folii, ale standardowa końcówka do rysika, ta miękka, nie pozwalała na wygodne posługiwanie się wskaźnikiem (po prostu był za duży opór), natomiast ta druga, twardsza, działa jak należy. Jedyną wadą tego rozwiązania jest to, że przycisk Home jest teraz w takim zagłębieniu - przy samej szybie był na równo z nią, ale dodatkową grubość folii czuć pod palcem. Tym nie mniej, dopiero takie rozwiązanie mnie zadowala.