Może masz rację, ale... To ubezpieczyciel ocenia, czy rzuciłeś o ścianę czy nie 🙂 Jak oceni,że zniszczyłeś specjalnie to nie dostaniesz grosza na naprawę. Poza tym jak znam życie to dobrze tylko pobiera się kasę 🙂 A jak przyjdą kłopoty , to różnie bywa. Poczytaj sobie o doświadczeniach ubezpieczonych . Nie jest tak fajnie jak to napisałeś.
Przypuszczam,że lepszym wyjściem jest pokrowiec. Mój , niestety , dotarł do mnie dopiero po zdarzeniu 🙁