Od kilku dni używam romu DjangoManoucheX z kernelem OC Kings of Birds. Wszystko chodzi pięknie, zero zwiech, fc, wszystko jak na tacy
Ale musi być jakieś ale - bateria. Zauważyłem że mam okropny drain bateri. Przy normalnym używaniu maks 2-3 godz i bateria pełna staje się pusta. Nawet wyłączylem wszystkie opcję, usługi, wszystko zminimalzawałem i zaledwie kilka minut więcej.
Nawet zmienialem wersję romu z 1.6.1 na 1.6.5 i kernel z 32rh na 28rh. To Samoa, ale pojawil sie jakby kolejny bug - poziom bateri lubi się zawieszać. Np w czasie deep sleep poziom lubi stać w miejscu i po odblokowaniu się odwiesza. Ale nie zawsze. Czasem podczas normalnej pracy tak się dzieje i potem nagły spadek baterii o 2-3% na raz...
Ale zauważyłem też dziwne "fazy" i raz spada bateria ok bez problemów jak powinna a raz leci jak głupia po 1-2% na.minutę. zauważyłem że głównie jak się bawie systemem, surfuje po aplikacjach, ustawieniach, ekranie głównym to spada momentalnie, a skupiając się na jednej aplikacji jednym zadaniu to trzyma właśnie lepiej czyli np słuchając muzyki (i nic więcej w międzyczasie), gram w grę albo pisze coś.
Coś jest nie halo tutaj...
Dodam ze rom mam zodexowant preinstalowana apka Odex Me
I jako ciekawostka, ten post pisałem ok. 25 min i straciłem 5% baterii z wlaczanym przesyłem danych 3g co mam prawie zawsze wyłączone, więc ta "dobra faza" baterii 😃
Edit:
Właśnie kolejne skoki bateri w dol. Patrzcie na godzinę i poziom bateri, przez tan czas dużo nie używaniem i obciazalem telefonu ale normalnie jeszcze mniej bym baterii mial
Edit:
Haah, jeszcze lepiej. Teraz zauważyłem że od momentu naladawonia miałem tak ustawiony procesor
Ustawialem to wcześniej w celu oszczędzania energii i zapomniałem cofnąć...
Wysłane z mojego LG-P990 przy użyciu Tapatalk 4