z jednej strony jest to opłacalne, ale np. bałabym się kupować rzeczy np z Chin. Mój kolega zamówił 5 pendrivów 32gb oczywiście na Ebayu i oczywiście z Chin, doszły po półtorej miesiąca. Na początku wszystko było ładnie , pięknie później gdy chciał coś wrzucić na nie to się okazywało, że z 32gb dostępnych było niewiele ponad 2gb. Odesłał i oddali pieniądze, ale wszystko trwało ponad 3 miesiące. Także, ja dla świętego spokoju wole dołożyć trochę i kupić w Polsce 😉