Cześć. Mam dylemat co do oddania telefonu na gwarancję. Też mam kurz pod ekranem i to bardzo dużo. Nie było by problemu, poza tym że gwarancja kończy się w niedzielę. Boje się że coś spartaczą przy naprawie i gwarancja mi się skończy a ja zostanę z uszkodzeniem które będę musiał naprawić na własną rękę. Drugi powód, to to, że telefon już kiedyś był na gwarancji i zgubili mi jedną śrubkę na sliderze. To potwierdza obawę o tym, że coś mi spartaczą, a dodatkowo daje możliwość nie przyjęcia telefonu na gwarancję. Ktoś pisał że nie przyjeli mu telefonu bo niby zalany, a dodatkowo musiał zapłacić 40 zł za przesyłkę spowrotem... Wiecie jak to jest z tą gwarancją? Nie wiem czy moje obawy są słuszne. Pozdro 😉