Świetnie, dziękuję za info o Autostarts, wygląda na to, o co mi chodziło. TaskKiller nie wygląda na rezydenta a uruchamiany "ręcznie" chyba nie żre prądu tak bardzo. Sprawdzę chętnie to drugie rozwiązanie - AutoMemoryManager-a.
Jeszcze raz dzięki!
Ale jeszcze:
- "... nie będziesz ingerował w system..." - spójrz na to forum, w zasadzie wszyscy to robią, z lepszym czy gorszym
skutkiem, ale tak się da czegoś nauczyć - wiedzieć z każdym popełnionym błędem trochę więcej;
- "System wie lepiej co mu potrzebne..." - pewnie system wie lepiej ale jako jego właściciel będę próbował mu pewnych
rzeczy zabronić inne wymusić;
- wierz mi albo i nie wierz, porównywanie ANDROIDa (czyli oprogramowania stworzonego na bazie starego, dobrego UNIXa) z WINDOWSem nie może się opierać jedynie na problemie "zarządzania pamięcią"; powiedzmy że opiera się też na problemie "zarządzania" ale wszystkim, a to jedynie czubek góry lodowej różnic jakie istnieją; to są dwie różne koncepcyjne "bajki", z niewątpliwą przewagą "bajki" UNIX - LINUX - ANDROID.