formatowanie kart zawierających systemy plików typu np etx2,3itd czy swap nie powinno się odbywać przez domyślny - systemowy menedżer, ponieważ zawsze po takowym na karcie zostaje partycja (kilka kilo czy megabajtów) dla niego nie widoczna - jeżeli już robimy format pod windowsem, trzeba zawsze używać programu typu Norton Partition Magic czy inne - one nie tylko formatują, ale jest też możliwość usuwania partycji a)ext2 +b)swap i c)"miejsce nie przydzielone", robienia resize i łączenia czystych przestrzeni.
a co do apps2sd to niestety czasami przy bootowaniu system nie potrafi prawidłowo zlokalizować przeniesionych aplikacji - mam wrażenie, że programiści którzy robili tę funkcję popełnili gdzieś błąd i deamon obsługujący przeniesione appsy zbyt szybko "zapomina" o ich faktycznej lokalizacji*, zaś system sam w sobie pamięta tylko ich pierwotną lokalizację (pokazuje 0,00mb/kb i dokładny podpis appsa w zarządzaniu aplikacjami); problem zdaje się tyczyć wszystkich odmian modów dla spicy i wszystkich kerneli.
może to śmieszne - ale dopóki nie zrobicie reboota czy wył/włącz wszystko wam działa tak jak trzeba...
zastanawia mnie też dlaczego - pomimo dostępności już kodu miodoplastrów - programiści nie zmienili sposobu przenoszenia appsów na bardziej niezawodny...
* przemawia za tym fakt długiego zastanawiania się systemu po restarcie i na ogół podłączanie zewnętrznej pamięci dopiero po uruchomieniu GUI...