Up. Przecież to prawda. Kumpel ma SII, a jakość zdjęć mnie pozytywnie zaskoczyła. Był flagowcem? Właśnie, był. Od tego czasu postęp technologiczny poszedł do przodu. SONY miało dość sporo czasu na zastosowanie lepszych rozwiązań technologicznych i niby to zrobiło np. Exmor RS.
iPhone 4S. Jeśli rzeczywiście ma "moduł" taki jak w SP - podziwiam. Apple świetnie sobie z nim poradziło.
Poza tym, rzeczą jasną jest, że inne parametry mogą się różnić. Dodatkowo muszę przypomnieć, że to SONY ma duże (jak nie największe) doświadczenie w dziedzinie fotografii.
Podsumowując 8MP w SP jest bardzo słabe. Reklamowali jakieś "eskmory" jakieś "HDR", a rzeczywistość jest jaka jest.
To jest moje zdanie na ten temat.
Mówisz zdjęcia makro w słoneczny dzień. Przepraszam ale już stare C702 oraz K800i potrafiły zrobić w takich warunkach dobre zdjęcie.
Nigdzie nie piszę że to nie prawda odnośnie zdjęć S2 i nigdzie nie napisałem że iphone ma ten sam aparat co sp. Apple bierze podzespoły od kilku gigantów nie tylko od Sony a przynajmniej brało ,teraz nie wiem nie zagłębiałem się.
Sony wypuściło mocnego średniaka na tamten czas z LTE a na czymś trzeba oszczędzać np aparat, mikrofon, ekran (według mnie gorszy niż w w xperii s) itd.
Każdy producent promuje swoje rozwiązania i wiadomo że coś tam dają ale daaaaaaaleko im do tego co pokazuje producent i czego byśmy oczekiwali.
Źle mnie odebrałeś nie bronię SP aparat aparatowi nierówny. I tak samo nie przekonuje mnie 20MP sony w xperiach, a coraz bardziej zastanawiam się nad jakąś lumią gdzie są dużo lepsze aparaty, system aktualizowany jest we wszystkich telefonach świetne ekrany i wykonanie mocne podzespoły zapewnią płynność działania na parę lat mimo to windows phone budzi we mnie wiele sprzeczności nie wiem czy jestem w stanie znaleźć wszystkie odpowiedniki aplikacji z których na co dzień korzystam itd oraz kafalki jakoś nie trafia to do mnie.
To teraz tak dobitnie rozdzielczość matrycy aparatu nie ma zbyt dużego znaczenia w jakości zdjęcia przede wszystkim wielkość matrycy i użyta optyka. Dalej idziemy w stronę przetwornika obrazu i innych modułów oraz na koniec w oprogramowanie. Te ostanie to ciekawa sprawa ponieważ np samsung podbija mocno kolory z tego co pamiętam i sporo osób jest do tego przyzwyczajona i twierdzi że zdjęcie z podbitymi kolorami i dużym kontrastem jest lepsze od zdjęcia z naturalnymi kolorami często mylonymi z wyblakłymi itd. No o tym można by jeszcze dużo pisać, a ja żadnym specem w tym temacie nie jestem mimo wszystko to ciekawe zagadnienia i warto się douczyć w kilku kwestiach aby wykorzystać potencjał aparatu.
A tak jeszcze odnośnie matrycy "Jeśli chcemy tylko zaspokoić swą ciekawość, wystarczy że będziemy wiedzieli, jak owe oznaczenia odczytać. Zapis 1/2" to nic innego jak ułamek, zatem im większy jest drugi człon takiego zapisu, z tym mniejsza matrycą mamy do czynienia. Czy ma to jednak jakieś znaczenie? Do niedawna rozmiar matrycy zastosowanej w aparacie był kwestią nader istotną. Ze względu na zasadę działania sensorów światłoczułych, fizyczny rozmiar matrycy w powiązaniu z jej rozdzielczością miał ogromny wpływ na jakość rejestrowanego obrazu. Miniaturyzacja matryc nieuchronnie pociągała za sobą spadek jakości obrazu, głównie wskutek wzrastającego poziomu szumów. Dziś, ze względu na ogromny rozwój elektroniki przetwarzającej zarejestrowany obraz, fizyczne rozmiary przetwornika nie mają już tak krytycznego znaczenia, jednak w dalszym ciągu można stosować się do zasady, że im większy jest rozmiar matrycy, tym lepiej. To jednak w zasadzie wszystko, co o rozmiarze matrycy przeciętny niedzielny "pstrykacz" powinien wiedzieć."
Btw SP ma chyba 1/2.4"
Mój zapasowy e66 i sony ericsson d750i też dawały radę z macro, a ja odnosiłem się nie tylko do jakości ale do tego że to fajne zdjęcia 🙂 np tego zaskrońca czy też tej jaszczurki chyba szyszkowiec
dobra kończe bo się roooooozpisałem