Około końca zeszłego miesiąca pojawiły się problemy z zasięgiem. Po włączeniu telefonu zasięg (jeśli się pojawi) jest może przez 30-40 minut, potem znika (krzyżyk przy ikonie zasięgu). Restart, wyjmowanie i ponowne wkładanie karty SIM - nie pomaga.
W związku z tym, że mam jeszcze dwa takie telefony z identycznym softem, tą samą siecią, są te same aplikacje i konfiguracja (dodatkowo jest jeszcze jeden egzemplarz z Samdroidem) i nic się z nimi złego nie dzieje (zasięg jest, bez znaczenia czy 2g czy 3g) oddałem mój egzemplarz do serwisu jeszcze tego samego dnia.
Po 3 dniach telefon został mi zwrócony z takim oto raportem:
"wymiana złącza jack, zmiana oprogramowania, reset pamięci telefonu, telefon testowany, sprawny technicznie, prawidłowo przeszedł testy sieci"
Najbardziej rozbawiło mnie to:
"Na niektórych obszarach polski nie występuje jeszcze pełny zasięg UMTS. Gdy w telefonie ustawiony jest automatyczny tryb pracy, może skutkować to problemami z zasięgiem i tym samym z połączeniami. [tu sugerują mi ustawienie trybu pracy na 2G :/]"
Zgodziłbym się gdyby nie fakt, że w tej samej lokalizacji, w tej samej sieci mam dostęp do jeszcze dwóch identycznych telefonów i problem tam się nie pojawia.
Telefon oddałem ponownie do serwisu, lecz zanim to zrobiłem przetestowałem go z kartami SIM innych operatorów - problem w dalszym ciągu istniał. Na wszelki wypadek u operatora wymieniłem moja kartę SIM Play z uwagi na fakt, że pamiętała początki sieci Play - także nie pomogło.
Wczoraj poszedłem do serwisu w nadziei, że już będzie coś wiadomo... było wiadomo... a śpiewka taka sama: "wstępne testy przebiegły prawidłowo - problemy z zasięgiem nie są winą telefonu, zalecane ustawienie 2G...". Cały czas zaznaczam, że inne egzemplarze tego modelu działały bez najmniejszych problemów. Telefonu nie odebrałem - czeka na testy.
Serwis w którym jest mój telefon należy do sieci CCS.