Witam!
Entuzjastą i kibicem 3mk jestem od zakupu od nich swojej pierwszej matowej folii. Ta na L9II, jest już trzecią matówką w moim użytkowaniu, więc myślę, że mogę coś o niej i poprzednich konstruktywnie napisać.
Po pierwsze tzw. palcowanie. Rzeczywiście matowe folie brudzą się mniej. Bo nie można pisać, że wcale. Jednakże to co zostaje na wymacanym przez nas wyświetlaczu, nie jest tak uporczywe do przeniknięcia wzrokiem, jak brudy na wyświetlaczu bez folii. A łatwość utrzymania czystości? Zależy od punktu odniesienia. Akurat w przypadku L9II, z foli matowej zabrudzenia usuwa się oporniej niż z fabrycznego GG2 (gdzie wystarczy telefon włożyć do kieszeni, po czym go wyciągnąć, by był już czysty - genialny oleofob).
Po drugie, redukcja refleksów. Przede wszystkim telefon przestaje pełnić funkcję lusterka. Nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz pomieszczeń. Wszystko co odbija ze świata zewnętrznego wydaje się być jakby rozmazane-rozmyte. I to jest chyba największą siłą tych folii. Już tłumaczę. W przypadku tradycyjnego rozwiązania, gdy obraz na wyświetlaczu jest równie ostry, co odbicie świata zewnętrznego na tym samym wyswietlaczu - nasz wzrok potrzebuje więcej czasu na zogniskowanie się na tej pierwszej, kolorowej, właściwej warstwie. Natomiast w przypadku folii matowej, nasz wzrok skupia się od razu na ostrym wyświetlanym obrazie, z pominięciem "tego rozmazanego nieistotnego czegoś" co się odbija : )
Punkt trzeci i ostatni - to wady tego rozwiązania. Cóż - dla mnie, opór przy przesuwaniu palca po ekranie jest tylko nieznacznie większy od klasycznych rozwiązań i zmniejsza się wraz z zatłuszczeniem oraz zużyciem folii. Jeśli zaś chodzi o jakość wyświetlanego obrazu to; Najczęściej na białym tle widać (tzn. jak się uprzesz, to zobaczysz, a jak nie, to przywykniesz ; ) ) delikatną "tęczową" aberracje - takie bardzo-bardzo drobne ziarno. Ten efekt powoduje, że obraz może wydawać się nieostry. Wydaje mi się też, że kontrast w wyświetlanym obrazie nieco się zmniejsza. Ale to mi się rzeczywiście może tylko wydawać : P
Suma sumarum, bardzo polecam! Co prawda zależy to od persony, ale dla mnie zalety równoważą wady. Korzystanie na zewnątrz z Locusa to teraz czysta przyjemność : )