U mnie, w czteromiesięcznym telefonie bateria wytrzymywała tak:
- ok 4h włączonego ekranu,
- 3G - ON (nawet do neta, a 'prądu' ciągnie więcej niż wifi),
- dane komórkowe włączone,
- GPS - ON (działające w tle TrustGO),
- synchronizacja pogody Yahoo włączona,
- tasker do sterowania podświetleniem ekranu [w ciągu dnia 65% (pomiędzy 10-21) , na wieczór 55->45% (między 21-22), na noc 35% (od 22 do 7 rano), a później 45% i 55%. Do tego jasność podczas trybu aparatu i galerii ustawiona na 80%]. Podświetlenie na 0% to jakiś masochizm 😛
- zamrożone ze 2 aplikacje w greenify i wyłączone zbędne badziewia typu google+,
Przy w/w warunkach ładowałem telefon co ok 4 dni (bateria wystarczała na ok 70-80h, ale zazwyczaj ładowałem po 48h przy poziomie baterii ~45% (wtedy ekran ok 2-2,5h). Jeśli grałem to czas pracy skracał sie o ok 1/3.
PS. Przy nawigacji Sygic (GPS+dane komórkowe) i ekranie włączonym 3h przy podświetleniu ~60% uciekało mi ok 50% baterii, gdzie np. pierwszy L9 po tym czasie chciał jeść
@UP - te pionowe kreski to normalka. W momencie kiedy telefon jest w deep sleep proces odświeżania stanu baterii jest zamrażany i dlatego jak odpalisz ekran to momentalnie spada 2-3%. Poza tym wskaźnik jest niedokładny. Ja raz miałem 100% naładowania baterii przy 12h czuwania z ok 10 minutami włączonego ekranu (telefon odłączyłem ok 21 od ładowarki).
Ps2. Obecnie używam Nexusa 4 i przy w/w ustawieniach tyle, że w 2G (wifi do neta), oświetleniem na auto i trochę pomizianym kernelu ładuje telefon co 2-3dni (teraz - bat ma 70%, w tym 1 godzina ekranu, a telefon włączony 36h...) - wszystko da się zrobić.
Żeby nie było - telefon nie służy mi za zegarek, normalnie piszę/dzwonię/przeglądam neta