Witam!
Od wczoraj mój Moto G nie ładuje się za pomocą moich dwóch ładowarek sieciowych - jedna z nich jest oryginalną ładowarką Nokii (telefon posiadam od początku roku i do tej pory nie było z nim problemu). Do tej pory obie ładowarki działały poprawnie. Wczoraj jednak ładował się jedynie przy pomocy kabla USB dołączonego do telefonu. Pomyślałem, że to pewnie jakiś błąd systemowy, wyłączyłem więc i włączyłem telefon, ale problem nie został rozwiązany. Postanowiłem więc rozładować telefon do zera i wtedy spróbować.
I tu pojawił się problem... Nie mogę go teraz uruchomić...
Czytając to forum dowiedziałem się, że pomoże trzymanie przycisku power przez 120 sekund - to prawda, ale tu pojawia się kolejna dziwna kwestia - telefon włącza się i wyłącza w okresach 4-sekundowych cyklicznie - zapala się i gaśnie dioda powiadomień (naliczyłem 12 razy, mój system operacyjny też w tych samych okresach czasu raz go widzi, a raz nie...), po czym pojawia się biały ekran z ładowaniem baterii. Ładowanie trwa ok 90 sekund, po czym telefon znów się rozłącza i żeby go znów podnieść, należy trzymać power przez kolejne 120 sekund... I tak w kółko...
Dodam tylko, że telefon wstaje po 120 sekundach trzymania przycisku power, gdy jest podpięty do laptopa przez kabel USB dołączony do Moto G - niestety nie mogę powiedzieć tego samego o moich ładowarkach sieciowych. Jakieś dwa tygodnie temu miałem też problem z włączeniem mojego Moto G po jego rozładowaniu (po raz pierwszy) i też musiałem trzymać power przez 120 sekund, i wtedy zaczął się ładować przy pomocy mojej ładowarki sieciowej, a teraz takie kwiatki...
Nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić... Pomóżcie proszę!
P.S. Telefon w wersji 16GB, kupiony przez brytyjski amazon.