Witam ostatnimi czasy zalałem swojego Swifta. Mianowicie wpadł mi do Klozetu na moje szczęście odrazu go wyciągnąłem był tam maks 2sek. Po tym odrazu po ręcznik, bateria wyciągnąłem i suszyłem. Chciałbym sie podzielić moimi doznaniami odnośnie zalania telefonu bo jeżeli komuś sie coś takiego zdarzyło to postępując podobnie jak ja to jest duża szansa odratowania go.
-Polecam zaopatrzyć sie w futerał ja miałem silikonowy który również dużo pomógł w odratowaniu telefonu.
-zachować zimną krew i nie panikować tylko odrazu robić to co trzeba.
-ja polecam wsadzić telefon do ryżu na pare dni i suszyć w ciepłym miejscu. xxx(nie grzać go suszarką a ni nie dawać na kaloryfer)xxx Niektórzy piszą by go tam nie wsadzać ale ja wsadziłem i sie sprawdziło. Mój telefon siedział tam 5dni
-pod ręką miałem też sprężone powietrze i dzięki niemu mogłem coś wydmuchać 😃
Wszystko zależy też od tego ile telefon był w wodzie mój był tam max jak pisałem 2sek.
Niektórzy nie mieli tyle szczęścia w odratowaniu swojego telefonu np. Mój tato miał lg w wanie przez cały dzień po dniu suszenia działa jak należy już bardzo długo.
Jak byście mieli jakieś pytania to pisać. 😃 Pozdrawiam 🙂