Poniżej zamieszczam pisemko jakie wysmarowałem do Motoroli.
Jest w nim opis zachowania telefonu.
Czy komuś trafiają się podobne hece ?
pozdrawiam
Grzegorz
Witam,
od 11.12.2010 jestem posiadaczem telefonu Motorola Flipout. MB 511
początkowo telefon ten posiadał numer IMEI 352295030347850.
obecnie telefon po wymianie płyty głównej posiada numer IMEI 352043041358601.
Sieć: PLAY
Lokalizacja: KATOWICE: ulice Staromiejska, Wojewódzka, Mielęckiego, Mariacka.
Objawy:
Słaba jakość połączeń, rwanie się dźwięku i zrywanie połączeń.
Przy próbie zadzwonienia w telefonie zapada cisza po czym połączenie nie dochodzi do skutku i zostanie rozłączone po upływie 00:03 min.
TRANSFER DANYCH: przy próbie korzystania z przeglądarki telefon przestaje ładować zawartość strony.
Znika zasięg sieci, telefon loguje się ponownie najczęściej w sieci PLUS (roaming) co skutkuje brakiem transferu danych.
Jeśli zmuszę telefon do logowania się wyłącznie w sieci PLAY to po utracie zasięgu wyskakuje komunikat "Tylko połączenia alarmowe PLAY".
SMS: Często podczas wysyłania krótkich wiadomości tekstowych otrzymuję komunikat iż wiadomości nie udało się wysłać.
Zostaje ona opatrzona czerwonym znakiem "X" Może to i urocze ale nie jeśli można się doliczyć ok 50 szt. takich wiadomości w przeciągu dwóch dni.
Problem zgłosiłem telefonicznie w centrum obsługi klienta Motorola Polska, sprawie został nadany numer.
Co ciekawe większość w/w objawów ustępuje po wybraniu w menu aparatu opcji "używaj tylko 2G"
Wszystko pięknie działa tylko że pasmo 900/1800MHz ( 2G ) to i transfer wolniejszy i zasięg mniejszy w przypadku sieci PLAY.
W dniu 1 LUTEGO postanowiłem zareklamować telefon.
Telefon przez firmę TELEPLAN został szybko "naprawiony". Z opisu naprawy wynika iż wgrano nowe oprogramowanie i wykonano reset do ustawień fabrycznych.
Urządzenie na którym po naprawie testowano telefon WAVETEK 4107 Nie posiada możliwości sprawdzenia pasma 3G (2100MHz).
Więc naprawa jakby się udała i telefon jakby działał.
Jako ze po godzinie udało mi się zdiagnozować identyczne symptomy jak przed naprawą, telefon tego samego dnia wrócił ponownie do naprawy.
Ponowny odbiór wypadł na 1 MARCA.
Opis naprawy "wymiana PCB"
I tu mała uwaga. Ramka w okół klawiatury delikatnie zdeformowana niby nic a tylna klapka nie specjalnie już chce się trzymać.
Zawias tak luźny iż po zamknięciu telefonu można pomiędzy wyświetlacz a klawiaturę włożyć frytkę z McDonalda (i tu żałuję że tego nie uwieczniłem).
Może to czepianie się szczegółów, może to tylko drobiazgi ale gdyby tak wykonany telefon trafił do mnie przed zakupem to nigdy bym się na niego nie zdecydował.
Pomyślałem iż nowa płyta główna = nowy telefon.
W salonie, w obecności konsultanta włączyliśmy telefon, wykonaliśmy reset do ustawień fabrycznych i po ponownym uruchomieniu telefon zalogował się w sieci PLUS.
Tym razem doba testów, telefony własne i zebrane od rodziny.
WYNIK: BEZ ZMIAN, OBJAWY JAK WYŻEJ.
2 MARCA telefon TRZECI RAZ wrócił do naprawy.
Z informacji jakie udało mi się uzyskać, serwis nie dopatrzył się nieprawidłowości w działaniu aparatu.
Zasugerowano mi iż przypadłości które mnie dotykają wynikać mogą z nie do końca poprawnej współpracy telefonu z przekaźnikiem lub przekaźnikami w wyżej wymienionej lokalizacji.
Jako osoba która jak mi się wydaje ma jakieś ogólne pojęcie w temacie działania sieci komórkowych dołożyłem wszelkich starań
aby ustalić okoliczności i możliwe przyczyny zaistniałych zdarzeń.
Abonentem sieci Play byłem wcześniej, wielu telefonów różnych marek używałem i używam w tej lokalizacji.
Telefon to zawsze transfer danych i usługi oparte na nim.
Użytkuje wiele urządzeń i na pozostałych nie występują takie problemy.
Wiec jak mi się wydaje teza o "złych przekaźnikach" w tym wypadku jest do obalenia.
Pozostaje teza o "złym telefonie".
Obecnie wykorzystywane moduły radiowe spisują się różnie.
Przy mnogości technologi i standardów nie trudno o przeoczenie czegoś.
Niestety w obecnej sytuacji od ponad trzech miesięcy nie mam możliwości korzystania z usług za które regularnie płacę.
Proszę o szybkie i możliwie bezbolesne rozwiązanie problemu.
Przyznam szczerze iż w/w Flipout po trzech naprawach z wszystkimi swoimi przypadłościami budzi we mnie wstręt.
Pomimo ponad dwu letniego okresu użytkowania HTC Dream (ERA G1) nie wykazywał takich luzów w mechanizmie otwierania klawiatury.
To chyba wszystko co mógłbym przekazać.
Pozostaje mi liczyć na Wasz ruch w tej sprawie i odrobina wiary iż po wszystkim nie pozostanie niesmak.
Pozdrawiam
Grzegorz CZECH
--------------------------
Zmieniłem temat na oddający bardziej sens Twojego tematu. Na przyszłość proszę to robić osobiście.
PS. tez uważam, że to BTS 🙂 ale to moje prywatne zdanie.
SP4UBW