Witam,
Dostałem niedawno taką zabawkę do łapy w ramach serwisu. mam parę uwag.
1. Gniazdo USB w urządzeniu które dostałem było przylutowane na słowo honoru. Z 4 pinów masowych mających dać mu wytrzymałość na akcje użytkownika - tylko jeden był przylutowany w minimalnym stopniu, pozostałe trzy po prostu leżały na padach, posmarkane cyną z wierzchu. Normalnie nie chce się wierzyć że to Polacy robili - wieje chińszczyzną jak halny w Zakopanem.
Dobrze radzę by z obu boków boku tego gniazda kapnąć po kropli kleju epoxydowego (2składnikowego) który zapewni dodatkowe mocowanie tego gniazda do płytki. Taki jest najlepszy, silikonowe lub podobne odradzam bo mocy nie mają a pobrudzą laminat.
Tym którzy wiedzą jak się posłużyć lutownicą i mają takowa w domu (Uwaga - lutownica to nie transformatorowy pistolet z kawałkiem druta) radzę spóbować podlutować te piny. ciężkie to zadanie, topnika sporo trzeba ale warto spóbować - przy tak częstych operacjach włóż wyjmij na USB, gniazdo jest pierwszym kandydatem do utrupienia tabletu.
2. Przycisk - kolejny chiński szajs... też już mam zastępczy większy i mocniejszy. :PP Czy ktoś może zdjąć wymiary oryginalnego przycisku i podać w wątku ? Rada - jak zaczyna szwankować to mocne naciskanie nic nie da - tylko go połamie, a nie daj Boże jeszcze może wyrwać z padami z laminatu. jak już nie działa, albo zaczyna szwankowac - Szukać nowego na podmiankę i wymieniać
3. Bardzo bym prosił o dobrej jakości zdjęcie laminatu w pobliżu gniazda USB tak by było widać jego piny i wszystkie ścieżki od nich odchodzące. Chciałbym upewnić się co do prawidłowości naprawy ( Uwalone złącze USB właśnie)