Moje aplikacje, bez których ciężko mi się obejść? Jest ich dużo więcej, ale wymienię 5 najważniejszych:
1. Jakdojade - bez tego ciężko poruszać się płynnie po mieście 🙂
2. Memrise - świetna rzecz do nauki języków! Duolingo przy niej to moim zdaniem słabizna
3. Vivino - dla fanów wina. Są recenzje win, wystarczy zeskanować etykietę wina i wszystko mamy czarno na białym.
4. Lithium - dużo czytam ebooków, a ta aplikacja pozwala mi czytać format .epub na moim smartfonie.
5. Moje finanse - zdarzało mi się przesadzać z wydawaniem pieniędzy, dlatego ta aplikacja bardzo sprytnie mnie kontroluje, abym nie przeginał z rozrzutnością.