no ok, z tą optymalizacją to masz rację. no i... tu muszę zmienić swój pogląd, bo mnie przekonaliście... no ok, Android staje się platformą do gier. ale jednak te ceny będą odstraszać klientów, którzy nie mają na kupno telefonu komórkowego 2 tysięcy... no bo przecież tyle kosztuje ta Xperia Play
😛 (a dokładniej chyba jakoś 2399 złoty o ile się nie mylę
😃)
O ile się nie mylę to iphone4 kosztował przy premierze 4444zł, pozniej jakoś koło 2000zł.
jałowa dyskusja, nikt tutaj nikogo nie przekonuje tylko stwierdza fakty. Fragmentacja jest gigantycznym problemem, a optymalizacja przez to jest zerowa. Jeżeli chodzi o iPhone jest dokładnie odwrotnie, dlatego developerzy tak narzekają na androida. Roboty jest 50 razy więcej a zysków nie ma wcale (w porównaniu do app store)
Mówiąc google postawi normy bardziej miał bym raczej na uwadze bootloader i aktualuzacje każdego telefonu (żeby nie zapominali już o starych hight endach)
my tutaj mówimy o grach i drastycznym wpływie fragmentacji na powstawanie dopracowanych gierek. To co mówisz to byłoby miło, ale raczej google nie może wymusić tego na producentach. Po prostu masz wybór, niestety motorola jest jak apple, jest zamknięta. Jak dostaną po du**e i sprzedaż spadnie to pójdą po rozum do głowy jak SE.
zatem chciałbym powiedzieć że Motki średnio nadają się do lepszych gierek, jak połowa androidów, przez kiepską optymalizację pod HW, spowodowaną fragmentacją w androidach. Gdyby google w androidzie przyjęło 2 nurty: tańsze telefony minimum 512 ram i jakiegoś qualcomma/snapdragona, a droższe Tegra2 i 1Gb ramu to byłoby lepiej dla samego systemu. A tak do tej pory była samowolka producentów, sprzęt jest tani, ale masa telefonów nie jest w stanie wielu gier uruchomić.