@up Nie chcę się wdawać w kłótnie, ale istnieją sklepy typu teletorium, gdzie można kupić używany telefon, od innego właściciela. Oni tam za bardzo nie grzebią, są pośrednikami. W mojej okolicy jest to strasznie popularne.
Nie mówię że od przedsiębiorcy, ale jak wspomniałem - nie musi się to odbywać drogą sądową, więc nie do końca mowa tu o prawie konsumenta, co o "umowie słownej".
I i tak uważam, że warto pogadać, jeśli ktoś będzie totalnym cwaniakiem to trochę się pokłócić, aniżeli zostawić to, że ktoś w pewien pośredni sposób nas oszukał.
Nie musisz od kogoś od razu tego wywalczać, są osoby, które bez problemu zwrócą kasę 🙂