No właśnie tak to było załatwiane.
Zamówiłem (konkretnie kołowrotek wędkarski) w sklepie internetowym, z dostawą do osoby (jakiś tam znajomy kogoś), która miała to wysłać.
Jako że kołowrotek był w pudełku to jeszcze został tam dorzucony zegarek (z tego co wiem to drogi, ale to już nie było dla mnie, więc nie znam szczegółów)
Jak się okazało panowie na granicy dali sobie z tym radę i dostałem informację że paczka czeka na oclenie i żebym podał wartość. Jakoś udało się to sprawnie załatwić bo chyba 100$ to wyszło, czyli po 50 na głowę.
Jeśli by się dobrali do zegarka i sprawdzali wartości to byłby problem, bo kręciołek był warty ok. 280$ a zegarek z tego co słyszałem parę razy drożdży.
Sent from my GT-I9000