Googlałem ostatnio ten problem dość porządnie, i znalazłem dwie metody poradzenia sobie z nim, działają lepiej lub gorzej. Pierwsza, która u mnie nie wyszła, to wyłączyć wszystkie klawiatury poza systemową, czyli SwiftKey'e i tym podobne. Druga, która nie jest na stałe i u mnie odniosła rezultat, to przetarcie klawiszy. Trzeba wyłączyć motkę, otworzyć klawiaturę i każdy guzik z osobna trochę podrapać, tak, jakby się chciało zdrapać z niego zaschnięty klej 😛 Ja to robię rąbkiem koszuli, trzeba wciskać mocno, ale nie za mocno. Działa jakoś tak przez miesiąc.