No i stało się - moja wszystkoodporna defy kopnęła w kalendarz 🙁
Nie ładuje baterii. Próbowałem doładować baterię kabelkami, żeby przynajmniej system wstał. System wstaje, ale nie zmienia to faktu, że dalej nie da się ładować baterii przez telefon. Wgrałem nowy rom - to samo.
Czy telefon nadaje się już tylko do zezłomowania, czy też jest szansa, że uda się go ożywić? (jutro będę miał okazję sprawdzić na baterii z innej Defy)