Krążą takie bajki z mchu i paproci, że pamięć RAM ma być zapchana na full, bo inaczej to się "marnuje". Tylko ciekawe jak mają działać programy, jeśli sam system już zjadł prawie całą pamięć. Efekt jest taki, że android zabija działające w tle programy, nawet gdy ma 2GB RAM, to nadal się zdarza, że wyjdziesz z przeglądarki, za chwilę wracasz, a tam wszystko ładuje się na nowo.
W "normalnych" systemach operacyjnych wolna pamięć RAM jest zużywana na cache dysku, w razie potrzeby taka pamięć jest zwalniana i programy mogą jej użyć, ale widać Android połyka to wszystko na jakieś swoje tajemnicze potrzeby. Gdyby nie to ubijanie programów w tle, to można by uwierzyć, że ta pamięć jest wykorzystana tymczasowo dla poprawy wydajności systemu (np. cache dysku), ale w każej chwili może być zwolniona. No ale widać, że raczej tak nie jest.