Oddałem telefon na zwrot pieniędzy w czasie 14 dni. Telefon oddałem w Kielcach i tam powiedziano mi że prześlą go do Szczecina i stamtąd pieniądze zostaną przesłane (Mam papiery z numerem konta, podpisem i pieczątką) . Przez 15 dni słuch o nim zaginął, a pieniądze miały wpłynąć na konto w czasie 14 dni, więc poszedłem do miejscowego Media (Kielce). Serwisantka w Kielcach (bardzo uprzejma, obsługiwała mnie już 3 raz w sprawie tego telefonu, więc wiedziała o co chodzi) zadzwoniła do Szczecina i okazało się że telefon w Szczecinie bez żadnej informacji, lub mojej zgody został wysłany do serwisu. Pieniądze nie zostaną zwrócone, a nie jest pewne czy telefon będzie naprawiony, lub zwrócony nowy.
Szczerze mówiąc po przygodach z tym telefonem, już się z niego rozmyśliłem. Bardzo dobrze śmigał, ale tyle co musiałem się z nim ♥♥♥♥♥♥♥♥♥, to postanowiłem że gdy oddadzą mi pieniądze to kupie sobie inny.
Proszę o pomoc. Mogli coś takiego zrobić?