Bardzo fajnie wyglada ten Xiaomi, raczej dobre opinie, na szybko widze, ze ma. Widze jednak ze 3 kwestie, przez ktore, wciaz blizej mi do Ruinovo.
- W Ruinovo przekonuje mnie to, ze moge na starcie wsadzic akusy jakie mi sie podoba, a zalezy mi na najwiekszej, sprawdzonej pojemnosci, mam na mysli NCR18650B - Panasy 3400mAh, ktore mam, uzywam i chcialbym przy okazji dokupic,
jeszcze nie wiem czy 2 czy 4szt.
Problemem tu jest ponoc, jak na forach tematycznych pisza, jakosc przetwornicy 3.6 czy 3.7V>5V, ponoc sa straty na tym polu >=30% realnie. Watpie aby w urzadzeniu za 20 dolcow z akumulatorami byla profesjonalna przetwornica, moze sie myle, oby, bowiem przy ~70% skutecznosci, z 10400mAh wychodzi ok 7300mAh, czyli de facto 2 cykle LG G2. Przy praktycznie takim samym koszcie, wadze produktu, tez 4 akusach, celowalbym w 3 cykle.
- Moze przeoczylem, ale nie widze wejscia DC 5V, w obudowie Xiaomi, co da mi mozliwosc ladowania banku z gniazdka.
Moze ukryte to jakos jest. Nie chce tego ladowac tylko i wylacznie na kompie (noc itp.).
- Drugi port USB, przy zalozeniu, ze oba dzialaja na Androidzie (o ile dzialaja), to moge ladowac w tym samym czasie 2 urzadzenia. Mniejsza z tym czy czesto bede to wykorzystywac czy nie.
Jesli rozjezdzam sie gdzies, w powyzszym, z rzeczywistoscia - prosze, rzecz jasna, o sprostowanie.
Szkoda czasu na bladzenie.
Wlasnie znalazlem w ustawieniach kernela (Dorimanx 5.5) opcje: Support Apple Chargers.
Moze dzieki tej opcji, nawet jesli bedzie pierwotnie problem z kompatybilnoscia z wyjsciem apple'owskim w PB, uda sie ladowac telefon przy >=1.8A, na czym mi zalezy.
Hm, w zasadzie po micro-usb tez przeciez mozna ladowac aku bez udzialu kompa, poprzez ladowarke wpieta do gniazdka.