Kupiłem etui z powerbankiem firmy ZeroLemon
W zestawie dostajemy
1) Plastikowa obudowę(składająca sie z 2 części).
2) Gumowaną osłonę
3) Szybkę ochronna na wyświetlacz
4) Baterię 3500 mAh
5) łącznik baterii z telefonem
6) zaślepkę, na wypadek nie używania dodatkowej baterii
7) kabelek miniusb - microusb - nie mam pojęcia do czego(może gdybyśmy chcieli ładować coś innego z tej baterii lub ładować bez włożenia do etui)
8) klips do paska
9) instrukcja in English
Proces montażu jest prosty i oprócz wyjaśnień pisanych są obrazki więc każdy powinien dać radę. Jedyną trudnosć nastręcza założenie "kondona" tak aby trafić w dziurki do przycisków vol i power.
Na baterii nie jest niestety napisany typ a jedynie pojemność
Bateria posiada wskaźnik naładowania/ładowania.
Po złożeniu wszystkiego do kupy dostajemy mała cegłę 😉
Telefon jest ciężki i gruby.
sorry za fotkę ale nie miałem niczego innego pod ręką.
Zasada działania jak klasycznego powerbanku czyli trzeba włączyć aby doładować. Robimy to przyciskając dłużej przycisk na dodatkowej baterii. Krótkie przyciśnięcie pokazuje stan naładowania(od 1 do 4 zapalonych, ładnych niebieskich diod ).
Gniazda są ukryte pod klapkami.
Podłączenie ładowarki ładuje jednocześnie PB i telefon.
Nie ma problemu z podłączeniem słuchawek, aczkolwiek grubsze jacki już nie wejdą i tym sposobem nie mogę podłączać telefonu do głośników w pracy.
Przyciski vol i power działają bez problemu.
Nie ma efektu winiety na zdjęciach(przynajmniej nie zauważyłem)
Po kilkudniowym użytkowaniu mogę napisać że spełnia swoje zadanie czyli wydłuża prace telefonu ok 2x.
Z wad.
Zdecydowany wzrost wagi i grubości(no ale z tym trzeba liczyć). Teraz tym telefonem możemy się skutecznie bronić 😉, nie pasuje do uchwytu w samochodzie, nie ma dostępu do danych na telefonie przez kabelek(trzeba rozkładać i odłączać baterię)