Sw2 jest wyborem który pozostawia wszelkie Samsungi bardzo daleko w tyle. Wielokrotnie o nim szeroko się rozpisywałem, możesz przejrzeć wątek o nim gdzie są bardzo szerokie moje wypowiedzi.
W skrócie jednak, sw2 ma o wiele lepiej rozwiązane odbieranie połączeń niż Gear. W gearu jest to pic na wodę, bo nie da się rozmawiać na dłuższą metę "z nadgarstkiem". To skrajnie nie wygodne. Natomiast odebrać w trybie głośnomówiącym sw2 potrafi bez problemu, a przede wszystkim pozwala odebrać rozmowę przekierowaną na słuchawki bt stereo co jest nieporównywalnie lepszym i dużo bardziej funkcjonalnym a wciąż tańszym rozwiązaniem.
Przede wszystkim jednak ekran jest zaletą SW2 i największą wadą Geara. Do zegarków nie ma żadnego sensu pakować OLEDA, który w tym wypadku jest drastycznie energochłonną i niewidoczną w słońcu pomyłką która na dodatek cały czas jest wygaszona. SW2 ma jedyny ekran który nadaje się do zegarka - epapier / mirasol / TLCD (to ta sama technologia, różnie określana przez różnych producentów jak Peeble, Qualcommm czy Sony), tylko i wyłącznie modele z takim ekranami (peeble, toq, czy SW2) mają sens. Zapewniają one bardzo długie działanie na baterii (z 10x dłuższe niż w wypadku i tak cały czas wygaszonego OLED), co najważniejsze - zapewniają perfekcyjną widoczność w słońcu przy jednoczesnym stałym, nieprzerwanym podawaniu informacji. Ekran nie ulega wygaszaniu. Przy tej technologii produkty samsunga to bajeranckie zabawki, ale nic więcej. A i to tylko w wypadku Geara 1 który miał Androida, bo Gear 2 z Tizenem nawet bajerem/zabawką już nie jest.
Dodatkowo, Sony jest znacznie tańszy, wykonany z metalu i ma znacznie lepszy soft.